Kto jest kapliczką?

publikacja 23.09.2018 16:00

Dziewczynki roznosiła energia, więc zaczęły nucić a po chwili śpiewać a nawet wrzeszczeć piosenkę, którą obie poznały na religii. „Czy wy wiecie, że jesteście świątynią, w której mieszka święty Duch?” Jaki znowu Duch, w dodatku święty? Poczułem niepokój. Nawet podniosłem czujnie łeb, bo może wywęszę tego Ducha? Ale czy jestem godny, gdy wyczuć świętego?

Kto jest kapliczką?

Niedziela, 22 września, 2018 r.

Hau, Przyjaciele!

Rodzinka jechała na rowerach uroczą leśną drogą, a ja raz przodem, raz z tyłu, to znowu z boku. Pilnowałem wszystkich razem i każdego z osobna. Jednocześnie pozwalałam sobie węszyć, bo faktycznie ciekawych tropów nie brakowało. Dziewczynki roznosiła energia, więc zaczęły nucić a po chwili śpiewać a nawet wrzeszczeć piosenkę, którą obie poznały na religii. „Czy wy wiecie, że jesteście świątynią, w której mieszka święty Duch?” Jaki znowu Duch, w dodatku święty? Poczułem niepokój. Nawet podniosłem czujnie łeb, bo może wywęszę tego Ducha? Ale czy jestem godny, gdy wyczuć świętego? Hm, tyle we mnie egoizmu, tyle kradzieży plastrów szynki i słodyczy zostawionych nieuważnie. Ale oto Pani zarządziła postój obok kapliczki. „ Kaplica to przecież mała świątynia, co nie?”- zapytała Zosia. Starsza siostra przytaknęła. Więc sprytna Zosia szybko zanuciła „Czy wy wiecie, że ja jestem kapliczką? Kapliczką w której mieszka Święty Duch.” A potem wybuchła dyskusja, czy dwie kapliczki mogą się kłócić, czasami nawet poszarpać, uszczypnąć, czy można się na kapliczkę obrazić? Wreszcie wszyscy uzgodnili, że są może kapliczkami z licznymi niedoskonałościami, ale za to Duch Bożej Miłości nigdy się od nich nie wyprowadza. A, więc o to chodzi z Duchem Świętym? Że się kocha całym sercem? To ja też jestem świątynią, zapewniam Was, bo moje psie serce jest pełne miłości. Cześć. Tytus