Przekroczone granice

publikacja 12.09.2018 16:00

Poznałam w gimnazjum kolegę, rozmawiałam z nim jak z każdym, nie wysyłałam żadnych sygnałów, że myślę o czymś więcej. Nagle obraził się. Poszedł do liceum, myślałam, że zmądrzał, a tymczasem napisał wulgarny list, rozpowiada o mnie straszne rzeczy, ostrzega, że mnie zniszczy, gdy przyjdę do tej szkoły, a ja nigdy z nikim nie miałam zatargów. Nie mam pojęcia, z czego to może wynikać. Zawsze byłam wobec niego w porządku. No i nie ukrywam, że coraz bardziej się boję. Już licealistka

Iza Paszkowska Iza Paszkowska

Podejrzewam, że przyczyna jest jedna- zauroczył się w Tobie. Nieważne, że nie wysyłałaś żadnego sygnału. Zauroczenie nastolatka bywa histeryczne, nielogiczne. Kocha jak szalony, a odrzucony- nienawidzi.
Niestety, mocno przesadził. Teraz przede wszystkim się nie bój, bo taki typ strach wyczuwa. Jesteś Dzieckiem Bożym, masz cudownych rodziców i jesteś fantastyczną dziewczyną. On jest dziwnym chłopakiem, ale zbliża się czas, gdy zacznie w pełni odpowiadać za swoje czyny. Póki co zachowuje się bardzo dziecinnie, ale metody i sposoby są już bandyckie, bo przecież filmy, seriale dają pomysły na nękanie.
Porozmawiaj z rodzicami. Ja bym na wszelki wypadek już spisała dotychczasowe wybryki. Wszelkie jego wyskoki bym notowała, jego słowa, kto Ci to powtórzył. Może jednak trzeba będzie zawiadomić w pewnym momencie policję czy straż miejską czy najpierw dyrekcję szkoły. To już decyzja rodziców i Twoja. Z jednej strony należy go bagatelizować, ale jednocześnie pamiętać, że zdesperowany nastolatek zachowuje się czasami beznadziejnie.Módl się gorąco za niego, bo to nieszczęsny chłopak i oby wydoroślał, dojrzał i uspokoił się.
Nie bój się, nie bój się jego oszczerstw, bo ludzie nie są głupi, on nie jest lubiany, mało kto mu uwierzy
Gdyby ośmielił się jednak coś przeciwko Tobie organizować, to ja bym radziła rozmowę przy Twoich rodzicach, jego ojcu, psychologu lub pedagogu i co tam szkoła i Twoi rodzice uznają. On nie jest małym chłopakiem i musi wiedzieć, że to co robi jest ZAKAZANE. Ustępując mu, przekonujemy trochę, że wszystko mu wolno. Odpowiednie służby powinny mu uświadomić, że istnieje prawo, a on je zaczyna przekraczać. Ale, jak pisałam, decyzję podejmą Twoi rodzice i Ty. Jestem jednak pełna nadziei, że wakacyjne miesiące nieco go ostudziły, że dorasta i przestanie się tak zachowywać.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.p