Kaczka dziwaczka

Adam Śliwa Adam Śliwa

publikacja 22.03.2018 11:01

Pije mleko jak ssak, składa jaja jak ptak, jadowity jest jak gad.

Kaczka dziwaczka Luke Marsden /Newspix/REX/east news

Podobne stwory istniały w zamierzchłych czasach dinozaurów. Kiedy w 1798 roku Europejczycy natrafili na to niezwykłe zwierzę, byli pewni, że to jakieś kiepskie oszustwo. Stwór wyglądał jak połączenie bobra z kaczką i w dodatku miał sporo cech gada. Dziobak to jedyne takie zwierzę na świecie.

Brakujące ogniwo

Żyją tylko w Australii i dopóki nie odkryto tego kontynentu, nikt o dziobakach nie słyszał. A kiedy naukowcy dowiedzieli się o nich – nie uwierzyli. Niemożliwe, żeby coś takiego istniało... Podobno szukano nawet szwów, które wskazywałyby, że kaczy dziób zwierzęcia przyszyto do jego futra. Początkowo przyrodnicy nie wiedzieli, jak w ogóle zaklasyfikować dziobaka, do której zwierzęcej rodziny go dołączyć. Bo te, które swoje młode karmią mlekiem, to ssaki. Stałocieplne zwierzęta znoszące jaja to ptaki, zimnokrwiste znoszące jaja to gady. Dziobak nie pasuje do żadnej grupy. Znosi jaja, ale młode karmi mlekiem. Ma jad jak gady, ale i przeponę – jak ssaki. Jeszcze w XIX wieku wielu uczonych nie wierzyło, że dziobaki naprawdę istnieją. W końcu przypisano je do gromady ssaków, choć wydaje się, że są one brakującym ogniwem między ssakami a gadami.

Więcej w najnowszym numerze "Małego Gościa".

Elektryczny dziób

Pierwszą rzeczą, jaka rzuca się w oczy, jest dziób przypominający kaczy. Co ciekawe, jest miękki jak guma i… nie jest paszczą. Usta dziobak ma pod dziobem, który przydaje się podczas polowania na różne przysmaki, na przykład krewetki. Dziobak zamyka oczy i… bezbłędnie trafia w jedzenie. I to nie dlatego, że ma dobry węch, ale dzięki temu, że na dziobie ma receptory dotyku i elektryczności. Wykrywają one zmiany pola elektrycznego, spowodowane pracą mięśni żywych przysmaków pojawiających się w pobliżu dziobaka.

Jad w kolcach

Dziobak ma temperaturę ciała niższą niż inne ssaki – tylko 32 stopnie Celsjusza. Potrafi ją utrzymać nawet w lodowatej wodzie. Jego ciepłe, miękkie futro nie przepuszcza wody i dobrze izoluje od jej chłodu. Pomaga mu w tym futro i metabolizm, który przyśpiesza, ogrzewając zwierzę od środka. Nawet ogon ma swoje zadania. I to dwa. Magazynuje tłuszcz, a podczas pływania służy jako ster. Pod wodą dziobak wytrzymuje najwyżej 30 sekund. Przednie łapy z błonami pławnymi służą mu jako napęd w ulubionym środowisku wodnym, a tylne, z mniejszymi błonami, pomagają w sterowaniu. Łapy podobnie jak u gadów ma osadzone po bokach tułowia. Samce na tylnych łapach mają kolce z jadem. To kolejna cecha odziedziczona po gadach. Człowiek dotknięty jadem zareaguje bardzo silnym bólem, ale zwierzę wielkości psa jad dziobaka może zabić.

Szczęki zamiast zębów

Kiedy zbliża się pora wysiadywania jaj, samica przygotowuje norę w pobliżu wody, długą nawet na 30 metrów. W środku ewentualnego napastnika zatrzymają specjalne przeszkody i progi usypane z ziemi. Dziobacza mama składa zazwyczaj 3 jaja wielkości… monety jednogroszowej. Gdy młode wydostaną się ze skorupki, mają trochę ponad 1 cm długości i są całkiem bezradne. Z brzucha mamy zlizują mleko, które wypływa z… nasady włosa. Młode dziobaki mają zęby, które wypadają jednak po blisko trzech miesiącach, kiedy to dziobak wychodzi z nory i zaczyna poznawać świat. W miejscu zębów pozostają zrogowaciałe krawędzie szczęk, którymi zwierzę rozdrabnia krewetki, małże czy raki. Dziobaki na wolności żyją nawet 12 lat. Ich największymi wrogami są drapieżne ptaki, węże i warany.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.