Dojrzałe wybory

publikacja 25.03.2018 15:00

Ale gdy te paskudne porządki będą już skończone, to zaczną się najcudowniejsze działania kuchenne. Oj, nikt mnie wówczas nie wyrzuci z kuchni. To mój wybór. Paulina mówiła, że dojrzałość polega na tym, że ktoś potrafi dokonywać wyborów. Jak się wtedy dziewczyny rozgadały. Bo Julka nie wie, kim chce być, co powinna studiować. A Jadzia przyznała, że podoba się jej aż trzech kolegów i pojęcia nie ma, w którym powinna się zakochać.

Dojrzałe wybory

Niedziela Palmowa, 25 marca, 2018r.

Hau, Przyjaciele!

Zaczyna się Wielki Tydzień, zbliżają się ferie, w szkole rekolekcje, więc zmiana planu, mnóstwo ważnych spraw. Ja skupię się na tym, by w zdrowiu przeżyć kataklizm sprzątania. Niestety, nie będzie łatwo. Widziałam, ile środków czystości wytaszczyła Pani z samochodu. Oby było ciepło, to wyniosę się do ogrodu. Zresztą, przy wielkich porządkach Pani i tak zerka na mnie złym okiem i każe mnie ciągle czesać. Podobno wnoszę pył na sierści. Ale gdy te paskudne porządki będą już skończone, to zaczną się najcudowniejsze działania kuchenne. Oj, nikt mnie wówczas nie wyrzuci z kuchni. To mój wybór. Paulina mówiła, że dojrzałość polega na tym, że ktoś potrafi dokonywać wyborów. Jak się wtedy dziewczyny rozgadały. Bo Julka nie wie, kim chce być, co powinna studiować. A Jadzia przyznała, że podoba się jej aż trzech kolegów i pojęcia nie ma, w którym powinna się zakochać. Na to Oliwia przyznała, że ona nie ma nawet pojęcia, jakie ma zdolności, bo we wszystkim jest dobra, ale nic jej nie pociąga jakoś specjalnie. No tak, niedojrzałe nastolatki. Nie to co ja, dojrzały i zdecydowany pies. Kocham swoją rodzinę, są dla mnie najważniejsi, ale dbam też o swoje sprawy i dlatego okupuję kuchnię przed świętami. Szkoda, że nie mogę przedstawić dziewczynom mojego punktu widzenia. Cześć. Astra