Pomaganie i pożeranie

Przemysław Kucharczak

publikacja 16.02.2018 09:02

Idą do wiosek w gęstej dżungli, gdzie nikt inny nie chce iść. Biednym mieszkańcom głoszą radosną wieść, że Pan Jezus ich kocha i chce, by przyjęli Jego zbawienie. To misjonarze. Pomagają ludziom i leczą ich. Mogą to robić, bo wspierają ich... polskie dzieci.

W parafii św. Anny kolędowało 48 takich grup W parafii św. Anny kolędowało 48 takich grup
parafia w świerklanach

Poważnie! Polskie dzieci i młodzież mają wielkie zasługi dla głoszenia Pana Jezusa przez misjonarzy. Zwłaszcza ci uczniowie gimnazjów i podstawówek, którzy po ostatnich świętach Bożego Narodzenia wyszli na ulice przebrani za aniołów, pasterzy, Matkę Bożą, króla i... owcę. Jako kolędnicy misyjni zebrali tysiące złotych na pomoc dla misji. A przy okazji doskonale się bawili i wrócili obładowani łupami.

Gryza dla przyjaciół

Łupami? Jakimi łupami? Cukierkami, czekoladami, marcepanami, owocami... Kolędnicy misyjni mają taką zasadę, że wszystkie otrzymane pieniądze przekazują na misje, a zebrane słodycze... pożerają. No, może nie sami, zwykle dzielą się z rodzinami i przyjaciółmi. Co, pewnie już kombinujecie, że w takiej sytuacji moglibyście zaproponować gryza Waszym przyjaciołom, ale z Facebooka? Spokojnie, dla przyjaciół z reala też wystarczy. Kto by dał radę sam przejeść takie ilości smakołyków… Jeśli więc u Was kolędników misyjnych nie ma, to macie niecały rok. Na co? Na przekonanie księdza proboszcza i katechetów, żeby tę piękną tradycję wprowadzili też w Waszej parafii :–)

Zakręceni

„Mały Gość” odwiedził parafię Świerklany na Górnym Śląsku, gdzie do wspierania misji nikogo nie trzeba przekonywać, bo wszyscy na tym punkcie są zakręceni. I księża, i panie katechetki Ania Mika oraz Małgosia Bernat, i aż – uwaga! – ćwierć tysiąca młodych ludzi. 254 uczniów gimnazjum i dwóch podstawówek z terenu parafii obeszło 30 grudnia wszystkie ulice w Świerklanach. Zadzwonili do drzwi prawdopodobnie każdego domu w tej miejscowości. No dobrze, ale co tu począć, jeśli po naciśnięciu dzwonka ktoś otworzy drzwi? Nie zapadnie kłopotliwa cisza? Spokojna głowa, młodzi ze Świerklan nie tylko śpiewali kolędę, ale i odgrywali przećwiczoną wcześniej scenkę. – O dar pokoju prosimy usilnie, bo dzieciom w Syrii potrzebny jest pilnie! Bez domu, szkoły, mamy i taty, z ranami w sercu jak wielki krater – mówiła jasnowłosa Emilka Tomiczek, która grała pasterza w grupie świerklańskich kolędników nr 32. Mniejsza od niej Zosia Mika wystąpiła w tej samej grupie kolędników w roli Maryi. Recytowała: „Mamą została prosta dziewczyna dla jedynego Bożego Syna, by każdy człowiek, wielki czy mały, dla Boga dzieckiem był ukochanym!”. Odzywało się też dziecko z Syrii, którym w grupie nr 32 była Laura Femiak. Laura szła kolędować w kraciastej chuście na głowie. W ogóle wszyscy kolędnicy mówili przynajmniej jedno zdanie. Wszyscy oprócz jednego dorosłego, który idzie z każdą grupą kolędników jako obstawa. Można tego dorosłego poprosić, żeby niósł plecak ze zdobycznymi słodyczami, kiedy już zrobi się bardzo ciężki.

Herbata w garnkach

Na koniec kolędowania liczą zebrane pieniądze i dzielą słodycze. Nieco smakołyków kolędnicy w Świerklanach odkładają dla dzieci z domu dziecka lub z jakiejś świetlicy. – Dzieci pytały mnie już z wyprzedzeniem, czy mogą policzyć to u mnie i czy będą znów te ciastka, co w zeszłym roku – śmieje się Anna Mika, katechetka ze Szkoły Podstawowej nr 2. – Rzeczywiście, rok temu u mnie rozliczały się aż dwie grupy, a mąż tylko w garnkach parzył dla nich herbatę – wspomina. Co roku kolędnicy misyjni zbierają datki na misje w innym kraju. Rok temu była to Tajlandia, dwa lata temu – Madagaskar. Teraz za zebrane przez nich pieniądze zostanie zorganizowana pomoc dla dzieci w Syrii i Libanie, które cierpią z powodu wojny. Tym dzieciom trzeba pomóc, żeby nie były głodne i żeby mieszkały w przyzwoitych warunkach. Jeśli księża i katecheci w Waszej parafii chcieliby zorganizować zbiórkę kolędników misyjnych, ale nie mają pomysłu, jak napisać scenkę kolędniczą, możecie ich uspokoić. Co roku propozycje tych scenek przygotowuje Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.