Nie zastanawiałam się nad tym, czy się podobam chłopakom, skupiłam się na nauce. Teraz już prawie wszystkie dziewczyny mają parę, a ja nie, zostało tylko 2 chłopaków do tańczenia. Chyba się nikomu nie podobam. Co prawda jeden mnie poprosił, ale mu odmówiłam, bo to klasowy podrywacz. Moja mama mówi, żebym znowu zaczęła się malować, włosy też nie są kręcone i trochę mi się zniszczyły przez basen, trądzik też mi się powiększył, no ale bez przesady moim zdaniem nie wyglądam brzydko. A może to przyczyna tkwi w tym, że nie piję? Spróbować coś zmienić, czy nie przejmować się?
15 latka

Zanuć sobie "taka jaka jestem, jestem fajna, nie muszę być idealna". Napisałaś, że ostatnie lata to skupienie się na nauce. Myślę, że chłopcy wyczuwają brak kokieterii, zainteresowania, może wzbudzasz szacunek, nieświadomie budujesz dystans? Nie wiem. Zdesperowana nie jesteś, bo odmówiłaś koledze podrywaczowi. Moim zdaniem 15-latka nie musi się malować. Nic na siłę. Jeśli czujesz ochotę, to leciutki, młodzieńczy makijaż, a jeśli nie chcesz, to nie rób nic. Włosy przecież nie muszą być kręcone. Wystarczy, by były ścięte przez dobrą fryzjerkę. Można też z nią pogadać, co doradza, jeśli chodzisz na basen, a to niszczy włosy. O włosy warto dbać dla samej siebie, zresztą, o wygląd też. Mówi się, że dziewczyny i kobiety dbają o wygląd ze względu na inne dziewczyny. Podoba mi się, że jesteś z wyglądu zadowolona, gdyż to bardzo ważne, bo inni wyczuwają Twoją ocenę i myślą tak samo o Tobie jak Ty o sobie myślisz. Machnij ręką na poloneza. Tylko obliczaj, czy nie jest za dużo dziewczyn, bo wtedy możesz zostać bez pary. Przemyśl też swoje zachowanie wobec kolegów. Może jesteś zbyt krytyczna, zbyt poważna? Bo można skupiać się na nauce, mieć jasne cele, ale wobec rówieśników warto być serdecznym, koleżeńskim, nie oceniać za bardzo, a jeśli coś potępiać, to tylko czyny, a nie osoby. To jasne, że nie ma sensu naśladować tego, co złe, czyli picie, palenie itd. Bądź sobą, nie przejmuj się brakiem pary, ale przeanalizuj dbałość o wygląd i zachowanie wobec kolegów. Bo każdy człowiek zasługuje na szacunek, na zrozumienie, nawet, jeśli jest w trudnym wieku i zachowuje się głupawo. Trudne to wszystko, ale takie jest życie: piękne, ciekawe i trudne.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl