Idealny ministrant

publikacja 25.12.2017 15:00

Nowa szkoła, nowi ludzie, nowa parafia. Zwróciłam uwagę na pewnego fantastycznego ministranta i chyba się zauroczyłam. Tak bardzo chciałabym poznać go osobiście. Wiem, że jest ode mnie nieco starszy, ale nic poza tym. Trudno mi się skupić w kościele, a ostatnio wydaje mi się, że on mnie obserwuje.Chciałam kupić od niego gazetkę parafialną, ale się nie odważyłam Co mogę zrobić? Licealistka

Iza Paszkowska Iza Paszkowska

Ciągle szukaj go na portalach społecznościowych, bo wtedy trochę się o nim dowiesz, głównie tego, czy ma dziewczynę. Rób to spokojnie, nie panikuj.
Ale najpierw zastanów się, czy jesteś już gotowa starać się o kontakt z nim. Bo tak to bywa, że marzy się o chłopaku, ale nie ma odwagi, by go poznać. Pamiętaj,że istnieje taki etap, że się w konkretnym chłopaku kocha i nic więcej. Marzenia, obserwacje i koniec.
Jeśli jednak faktycznie chcesz go poznać, to MUSISZ zacząć działać.Spróbuj w czasie mszy skupić się jednak na Eucharystii. Tylko na początku i na końcu uważne spojrzenia, pełne treści.
Jednak trzeba się odważyć i zacząć kupować co jakiś czas gazetę. Za którymś razem powiesz "cześć" i nic więcej.  Jeśli ktoś ze szkoły, z klasy chodzi do Twojego kościoła, to delikatnie zagadaj o tego ministranta. Nie zdradzaj swojego zainteresowania tylko zapytaj, czy ktoś go zna, co to za chłopak  Powoli, powoli zrób tak, by podejść po gazetę jako jedna z ostatnich. Może wtedy on zagada? Skoro on jest starszy, tym bardziej on powinien się zainteresować. Po mszy starasz się na niego natknąć. Ważne, byś siadała zawsze w tm samym miejscu, by on wiedział, że tam będziesz No i najważniejsze- oddaj Panu Bogu tę sprawę, pytaj Boga, czy to może być dobra relacja. Proś by tak się stało, ale powtarzaj też "bądź wola Twoja"
Mowy nie ma o nachalności, ale w XXI wieku dziewczyna może uśmiechnąć się serdecznie, nawet powiedzieć cześć, po jakimś czasie przedstawić się.. Poza tym, skoro jesteś nowa, nie mieszkałaś tu wcześniej, to byłby dobry punkt zaczepienia. Że jesteś od niedawna, nie znasz zwyczajów. A może w parafii jest wspólnota młodzieżowa- oaza czy KSM i on tam należy?
Wszystko powoli, z wielką cierpliwością, z wdzięcznością i uwielbieniem Boga. Co dalej, zobaczysz. Wiadomo, że do uczucia trzeba dwojga, ale teraz czas, by on zwrócił na Ciebie uwagę.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl