Cały świat w jednej grupie

Piotr Sacha

publikacja 14.12.2017 11:17

Cztery kontynenty, różne style gry. W grupie H zmieścił się prawie cały piłkarski świat.

 STRINGER /AFP PHOTO/east news; Joe Giddens /east news; Acero /east news STRINGER /AFP PHOTO/east news; Joe Giddens /east news; Acero /east news

Aby zostać mistrzem świata w piłce nożnej, trzeba w Rosji zagrać siedem meczów. No i wygrać ten ostatni. Na początku tej drogi Polacy zmierzą się z piłkarzami z Senegalu, Kolumbii i Japonii. Zawodnicy trenera Adama Nawałki są faworytami grupy H. Wynika to z pozycji w światowym rankingu (aktualnie 7. miejsce). Ale nie tylko. Mamy silne punkty we wszystkich formacjach. A w eliminacjach byliśmy od naszych rywali skuteczniejsi. Polscy zawodnicy strzelali średnio prawie trzy gole w meczu. I stoi za nami piękna piłkarska tradycja. Na mistrzostwach świata zagramy po raz ósmy. – Mamy pół roku, aby się dobrze przygotować i wzmocnić mentalnie – tak powiedział Zbigniew Boniek na stronie Polskiego Związku Piłki Nożnej. Trudno się nie zgodzić. Podróż do Rosji może przypominać nieco podróż w nieznane. Z Kolumbią ostatni mecz rozegraliśmy blisko 12 lat temu, z Japonią 16 lat temu, a z Senegalem nie graliśmy nigdy. Prezes Boniek ma rację – musimy wzmocnić się mentalnie. A to znaczy – uwierzyć mocno w siebie i potraktować każdą (bez wyjątku) drużynę tak, jakby była mistrzem świata.

Kolumbia

Miejsce w rankingu FIFA: 13 Trener: José Pekerman Gwiazdy: James Rodriguez (pomocnik Bayernu Monachium), Radamel Falcao (napastnik AS Monaco), Juan Cuadrado (pomocnik Juventusu). Liczba występów w MŚ: 5 Cztery lata temu w Brazylii kolumbijscy piłkarze dotarli do ćwierćfinału. Osiągnęli największy sukces w piłkarskiej historii swojego kraju. James Rodriguez został królem strzelców. Dziś jest klubowym kolegą Roberta Lewandowskiego. „Pamiętam twoje piękne gole w poprzednich mistrzostwach świata. Mam nadzieję, że zapamiętasz moje z Rosji” – zwrócił się do niego „Lewy” na Twitterze. Próbkę tego, co czeka nas 24 czerwca (dzień meczu z Kolumbią), mieliśmy niedawno w towarzyskim meczu z Urugwajem. Lekcję z południowoamerykańskiego stylu gry polscy piłkarze muszę jeszcze powtórzyć. Zostało pół roku do egzaminu.

Senegal

Miejsce w rankingu FIFA: 23 Trener: Aliou Cissé Gwiazdy: Sadio Mane (napastnik Liverpool FC), Keita Balde (napastnik AS Monaco), Kalidou Koulibaly (obrońca Napoli). Liczba występów w MŚ: 1 „Lwy Terangi”, jak mówi się o reprezentacji Senegalu, są dla nas wielką niespodzianką... Bo jeszcze nigdy w historii „Lwy” nie zmierzyły się z polskimi „Orłami”. Słowo „teranga” oznacza senegalską gościnność. Jednak nie ma co liczyć, że na boisku piłkarze z Afryki jako wyraz gościnności pozostawią wolny choćby metr boiska. Znani są z siły, wytrzymałości i nieustępliwej gry. Ich słabym punktem jest za to obrona.

Japonia

Miejsce w rankingu FIFA: 55 Trener: Vahid Halilhodžić Gwiazdy: Shinji Kagawa (pomocnik Borussii Dortmund), Shinji Okazaki (napastnik Leicester City). Liczba występów w MŚ: 5 Można powiedzieć, że świat dowiedział się o piłkarskiej Japonii dopiero w 1998 r. Turniej we Francji był pierwszym mundialem Japończyków. I od tamtej pory nie opuścili oni ani jednej tego typu imprezy. 55. miejsce na świecie – o tym mówi tabelka z przeliczeniami. Na boisku Japonia to duża zagadka. Uwaga – Japończycy w ośmiu kolejnych spotkaniach grupowych eliminacji do mistrzostw w Rosji nie stracili gola. Jednego możemy być pewni: Japonia to kraj ludzi obowiązkowych i potwornie pracowitych. Dotyczy to również piłkarzy.

 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.