Piękny sport

Piotr Sacha

publikacja 13.02.2018 09:44

W sporcie są rzeczy ważniejsze niż zwycięstwo. Można nawet przegrać, żeby… wygrać.

Piękny sport Rafał Guz /pap

Angielskie słówko fair oznacza tyle co „czysty”, „sprawiedliwy”. Lista sprawiedliwych gestów w sporcie jest naprawdę dłuuuuuga. A każdy z takich gestów zasługuje na nagrodę. Kiedy napastnik Miroslav Klose odbierał nagrodę Fair Play, przyznał, że jest tym... „lekko poiry- towany”. Naprawdę tak powiedział! – To dla mnie wielki honor móc odbierać tę nagrodę. Ale jestem też lekko poirytowany – mówił wyróżniony piłkarz. A nagrodę dostał po tym, jak podczas meczu niemieckiej ekstraklasy sędzia podyktował rzut karny dla drużyny Klosego. Piłkarz przekonał jednak arbitra, że to pomyłka. Stwierdził, że bramkarz przeciwników wcale nie faulował i nie ma mowy o karnym. – Według mnie to normalne zachowanie – dodał Klose. – Każdy powinien tak postąpić w podobnej sytuacji. Ja w każdym razie zawsze tak będę postępował – obiecał. I dotrzymał słowa. Poniżej kilka najnowszych przykładów na to, jak się naprawdę wygrywa. Ratownik Francis KonÉ napastnik piłkarskiej reprezentacji Togo Luty, 2017 r. Mecz czeskiej pierwszej ligi. W 29. minucie bramkarz i obrońca tej samej drużyny zderzają się głowami. Bramkarz wpada jeszcze na napastnika, a potem leży bez ruchu na murawie boiska. Napastnikiem jest Francis Koné. Gdy sędzia wzywa na pomoc lekarzy, reprezentant Togo nachyla się nad poszkodowanym i zaczyna akcję ratunkową. Zauważa, że jego kolega dławi się własnym językiem. Otwiera mu usta, by odzyskał oddech. Wszystko trwa kilka sekund. Bramkarz dochodzi do siebie, po czym opuszcza boisko. Za ten bohaterski czyn Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej przyznała mu nagrodę FIFA Fair Play 2017. – Nigdy nie uciekaj, gdy dzieje się coś złego – powiedział po zdarzeniu Francis Koné, obecnie piłkarz czeskiego klubu FC Zbrojovka Brno. Okazało się, że wcześniej trzy razy ratował już innych piłkarzy. „Chciałbym podziękować Bogu za to, że uchronił mojego kolegę od najgorszego” – napisał na Facebooku niedługo po meczu. ☻ Pocieszycielka Ruth Beitia mistrzyni olimpijska w skoku wzwyż Sierpień, 2017 r. Mistrzostwa świata w lekkoatletyce. Trwają eliminacje do konkursu w skoku wzwyż. 24-letnia Alessia Trost przeskakuje wysokość 189 cm. Za mało, żeby dostać się do finału. Włoszka płacze. Przez kilka minut pociesza ją inna zawodniczka, Ruth Beitia, Hiszpanka starsza od Alessi o 14 lat. Rok temu została mistrzynią olimpijską. Jest prawdziwą gwiazdą skoków. – To był dla niej bardzo trudny czas – mówiła o włoskiej koleżance. – Dwa tygodnie wcześniej zmarł jej trener. Alessia była tym bardzo poruszona. Później, dzień po eliminacjach, przysłała mi czułą wiadomość. Napisała, że wykonałam piękny gest, i pogratulowała mi awansu do finału – dodała Beitia, która w październiku zakończyła karierę sportową. Jej gest doceniło Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych, przyznając jej nagrodę Fair Play.☻ Przyjaciółki Abbey D’Agostino i Nikki Hamblin biegaczki Sierpień, 2016 r. Olimpiada w Rio de Janeiro. Podczas biegu na 5000 metrów Nowozelandka Nikki Hamblin upada na bieżnię. Amerykanka Abbey D’Agostino, biegnąca tuż za nią, nie jest w stanie ominąć koleżanki i też się przewraca. Ich rywalki są już daleko. A to bieg o awans do finału. Amerykanka podnosi się jako pierwsza. Zamiast biec dalej, pomaga podnieść się Nowozelandce. – Wstawaj, musimy skończyć wyścig – zachęca. Zawodniczki są bez szans. Mimo to wracają na trasę wyścigu. Nagle D’Agostino czuje ból w kolanie. Ponownie upada na bieżnię. Tym razem to Hamblin nie pozostawia jej samej (co widać na zdjęciu). Razem docierają na metę, zajmując ostatnie i przedostatnie miejsca. Na koniec padają sobie w ramiona. W nagrodę za postawę fair play mogą wziąć udział w finale. Wystąpi tylko biegaczka z Nowej Zelandii. Amerykanka opuszcza stadion na wózku inwalidzkim. ☻ Prawdomówny kapitan Felix Bastians obrońca Vfl Bochum Wrzesień, 2017 r. Mecz drugiej ligi niemieckiej. SV Darmstadt 98 prowadzi z Vfl Bochum 1:0. Kapitan drużyny Bochum Felix Bastians rozpędza się z piłką, wpada w pole karne i upada na murawę. Sędzia pokazuje, że był faul, i dyktuje rzut karny. Będzie okazja na wyrównanie. Obrońcy Darmstadt protestują. Przekonują sędziego, że faulu nie było. W końcu arbiter pyta o zdarzenie sprzed minuty Bastiansa. – Nie, nie byłem faulowany – przyznaje bez wahania piłkarz, po czym wraca na swoją połowę boiska. Jego drużyna strzela w tym meczu dwa gole. I wygrywa. – Mamy obowiązki jako wzory do naśladowania – wyjaśniał później dziennikarzom swoje zachowanie prawdomówny kapitan.☻ Dobra koleżanka Daria Leba motocyklistka Październik, 2016 r. Finał Ogólnopolskich Mistrzostw Pomorza Zachodniego Cross Country w Kaliszu Pomorskim. Wśród juniorów w klasyfikacji generalnej drugie miejsce zajmuje 15-letnia motocyklistka Daria Leba. Gdy podczas dekoracji na trzecim miejscu podium staje Kajetan Kupiec, Daria podchodzi do mikrofonu. – Chciałabym przekazać drugie miejsce Kajtkowi, który walczył o nie cały sezon. Dziś nie powiodło mu się z powodu awarii. Zasłużyłeś na to – stwierdza koleżanka. Aby Kajtek zajął drugą lokatę w zawodach, wystarczyło przejechać jedno okrążenie. Młody sportowiec nie mógł jednak uruchomić swojego motocykla. Gest Darii docenił Polski Komitet Olimpijski. Otrzymała nagrodę w Konkursie Fair Play. ☻

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.