Kto zjadł żabę?

Przemysław Barszcz

|

MGN 09/2017

publikacja 14.12.2017 11:26

Tropienie zwierząt na herbach i godłach narodowych to nie tylko rajd po państwach, ale i prawdziwa przygoda po kolorowym królestwie fauny.

Kto zjadł żabę? ilustracje wikimedia commons

Oprócz krzyży, koron czy gronostajowych futer herby i godła państwowe kryją niezwykłe zwierzęta wraz ze wszystkimi ich osobliwościami. Zacznijmy od naszego kraju, bo i tu czeka nas niespodzianka.

Orzeł czy bielik?

Wszyscy wiedzą, że w godle Polski widnieje orzeł. A jaki konkretnie gatunek? Spośród polskich dużych ptaków drapieżnych kandydatów mamy dwóch: orzeł przedni i bielik. Według legendy tam, gdzie Lech ujrzał białego orła w gnieździe, powstała pierwsza stolica Polski – Gniezno. Nie wiadomo, czy Lech dobrze znał się na ptakach, ale nad okolicznymi jeziorami zdecydowanie częściej niż orła przedniego zobaczyć można rybożernego bielika. W dodatku dorosły bielik – podobnie jak w naszym godle – ma jasno upierzoną głowę i biały ogon z daleka rzucający się w oczy. Problem jest tylko jeden. W Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zapisano, że polskim godłem jest „wizerunek orła białego w koronie w czerwonym polu”. Bielik natomiast orłem nie jest. Zalicza się do rodziny jastrzębiowatych.

Żaba Dominiki

Na Morzu Karaibskim, między Gwadelupą a Martyniką, leży wyspa Dominika, która w herbie ma żabę. I to nie byle jaką. To wyjątkowy gigant, dorastający do ponad 20 cm długości i ważący prawie 1 kilogram. Bez problemu radzi sobie nawet z wężami. Ta niezwykła żaba występuje tylko na Dominice i sąsiedniej wyspie Montserrat. Potocznie nazywana jest „kurczakiem górskim”, bo ma delikatne mięsko przypominające kurczaka i jest po prostu smaczna. Mieszkańcy Dominiki od dawien dawna łapali i zjadali olbrzymie żaby, aż w końcu stały się one na wyspie rzadkością.

Pelikan i delfin?

W rejonie gorących Karaibów leży też Barbados. W herbie tej wyspy widnieje dwoje zwierząt: pelikan brunatny i… O drugim zwierzęciu za chwilę. Mieszkańcy Barbadosu w większości są rybakami. Umieszczenie więc pelikana w herbie tej wyspy jest całkowicie zrozumiałe. Ptaki te kręcą się przy łodziach, licząc na rybę, która być może wypadnie z sieci. Rybacy natomiast często na pełnym morzu obserwują miejsca, gdzie zbierają się stada pelikanów. To znak, że dojrzały ławicę ryb i tam właśnie warto zarzucić sieci. Drugie zwierzę z barbadoskiego herbu jest bardziej tajemnicze i nie wiadomo, czy kiedykolwiek uda się wyjaśnić jego zagadkę. Według oficjalnego opisu jest to delfin. Delfin jednak nie ma takich łusek jak te, które na skórze ma herbowe stworzenie. Poza tym płetwa grzbietowa delfina jest krótka – tymczasem u zwierzęcia herbowego jest ona bardzo długa, zupełnie niepasująca do delfina. No i argument koronny: płetwy ogonowe wszystkich waleni, do których zalicza się delfin, ułożone są poziomo, a nie w pionie jak u ryby na herbie. Jest inny trop. Prowadzi on do ryby zwanej koryfeną, która ma łuski i długą płetwę grzbietową. Koryfeny polują na tzw. ryby latające między rafami koralowymi Barbados i pobliskim ujściem rzeki Orinoko. I jeszcze nazwa, która przemawia za tym tropem. Koryfena na Barbadosie to dolphin fish.

Zebra, wielbłąd, lama…

Zwierzęta kopytne często trafiały na herby i godła. Wielbłąd jednogarbny – dromader, zwany „żaglowcem pustyni” – reprezentuje afrykańską Erytreę. Dwie zebry stepowe występują w herbie Botswany w roli tak zwanych trzymaczy. Także afrykańska Namibia ma w swoim symbolu narodowym ssaka kopytnego – pustynną, wytrzymałą na upały i brak wody antylopę oryks, mieszkającą na namibijskich pustyniach. Południowoamerykańską Boliwię reprezentują lama i kondor olbrzymi.Wenezuelę – biały koń (wierzchowiec Boliwara, wodza i bohatera narodowego). Kazachstan natomiast ma w herbie dwa konie, których pierwowzorem jest koń mityczny – Tułpar.

Krokodyle

Kilka państw postawiło na oryginalność i zamiast na najpopularniejsze orły i lwy zdecydowało się na krokodyla. Tak zrobili m.in. Jamajczycy. Mieszkańcy Lesoto z południowej Afryki wybrali krokodyla nilowego. Wprawdzie ten gad nie mieszka w ich państwie, ale jest symbolem królewskiej dynastii Koena, od dawna władającej w tym kraju. Wyspy Salomona położone na Oceanie Spokojnym obok rekina mają w herbie krokodyla różańcowego, największego spośród żyjących obecnie krokodyli. Niektóre okazy dorastają do 8 metrów długości i ważą ponad tonę! To jedyny spośród krokodyli, który zasługuje na miano krokodyla morskiego. Doskonale czuje się w morskiej wodzie, odbywając długie, liczące setki kilometrów morskie wędrówki. Nic więc dziwnego, że dotarł także na odległe Wyspy Salomona. Spośród 194 państw świata aż 128 reprezentowanych jest przez zwierzę lub nawet większą ich liczbę. Niemal każde kryje w sobie zagadkę, która czeka na wyjaśnienie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.