Zakochana fanka

publikacja 23.07.2017 16:00

Zauroczyłam się w piosenkarzu. Wiem, że mi przejdzie. Ostatnio zakochałam się w sportowcu i zdradziłam to koleżance. Obiecywała dyskrecję, a wszystko wygadała, koleżanki strasznie się ze mnie śmiały, kpiły z tego uczucia. Teraz dzień w dzień słucham mojego piosenkarza. Bardzo chciałabym pójść na jego koncert i kupić jego płytę. Rodzice raczej za nim nie przepadają , moja klasa go hejtuje, więc boję się, by się nie dowiedzieli. Fanka

Iza Paszkowska Iza Paszkowska

Cieszę się, że jesteś rozsądna, już wiesz, że tego typu uczucia nagle mijają. Ponieważ klasę masz mało tolerancyjną, niedyskretne koleżanki, to ukryj głęboko swoje fascynacje. Masz prawo być fanką piosenkarza. Nikomu nic do tego. Ponieważ nastolatki chcą, by wszyscy myśleli to samo, lubili to samo, cenili tę samą modę itd, to nie opowiadaj o swoich uczuciach. Jeśli inna koleżanka będzie się wzruszała aktorem, muzykiem lub sportowcem i wtedy Ty stań w jej obronie, gdyby się śmiały.
Możesz też robić coś innego- trochę uczyć rówieśników, że są różne gusta. Że nie musicie wszyscy zachwycać się tym samym. Tylko nie ujawniaj swojego idola, po co masz potem słuchać głupich komentarzy.
Zresztą, jeśli pewnego dnia zakochasz się w rówieśniku, czy chłopaku nieco starszym, to nie trzeba o tym opowiadać, bo koleżanki potrafią zniszczyć budzące sie uczucie.
O płytę możesz poprosić. Poza tym, nie musisz mówić nikomu, że jesteś fanką tego piosenkarza. Po prostu powiesz, że jakoś ostatnio spodobały Ci się jego piosenki i chciałabyś mieć płytę. Chociaż może mama opowie Ci o swoich młodzieńczych fascynacjach muzyką i muzykami?
Bilety na koncert faktycznie drogie, więc jakoś to przeżyjesz, że nie pójdziesz.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl