Dzikie spotkanie

Włodzimierz Stachoń

publikacja 26.10.2017 08:59

Niełatwo go zobaczyć w lesie. Wychodzi nocą, pozostawiając ślady widoczne za dnia.

Dzikie spotkanie Włodzimierz Stachoń

Mimo że w wielu okolicach dzików jest całkiem sporo, trudno je spotkać. Dziki bowiem pod osłoną nocy wychodzą i buchtują glebę w poszukiwaniu smacznych larw, dżdżownic, gryzoni czy ulubionych żołędzi i orzechów buczynowych. Dla lasu to bardzo dobrze, bo dzięki takiemu oraniu dzik zapobiega m.in. nadmiernemu rozmnażaniu się owadów – szkodników. Gorzej, gdy stado zwane watahą wyruszy na żer na pola uprawne przylegające do lasu. Wtedy szkody w uprawach ziemniaków czy zbóż są znaczne. Młode dziki, zwane warchlakami, przychodzą na świat wiosną. Mają pstrokate, pasiaste ubarwienie, które znakomicie maskuje je na tle starych, uschniętych liści leżących na dnie lasu. Pod opieką troskliwej mamy warchlaki przebywać będą około roku. Gdy mama je zostawi, by poszukać pokarmu dla siebie, młode przytulą się do siebie i ogrzeją się nawzajem…

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.