Lęk przed wyjazdem

publikacja 13.06.2017 16:00

Od dwóch lat nie wyjeżdżam z domu na dłuższe wyjazdy.Teraz wyjeżdżam na biwak z zastępem. Dziadek ciągle mnie demotywuje. Mówi, że widzi to czarno, że pewnie będę płakać itp. Nie wiem, jak sobie poradzić. 11-latka

Iza Paszkowska Iza Paszkowska

Przede wszystkim wyrzuć z głowy słowa Dziadka. Bardzo go kochasz, on Ciebie też, ale musi zrozumieć, że ukochana wnuczka ma ochotę na przygodę. A biwak to przygoda! Jedziesz na krótko, czyli nie zdążysz zatęsknić i już trzeba będzie wracać. Jedziesz z ludźmi, których znasz. Zastęp to jak rodzina, jak rodzeństwo. Będziesz ze swoimi Biwak nie jest daleko od domu. Co innego letnie wyjazdy, na które czasami jedzie się na drugi koniec Polski Każdy nastolatek uwielbia przygody, zabawy z rówieśnikami, śmiech, śpiew i radość. Tylko na biwaku jest to możliwe. Zamiast siedzieć w domu i robić to samo, co w każdy piątek i sobotę, będziesz miała odmianę. Postanów sobie, że będziesz się świetnie bawiła, że pokażesz sobie, rodzinie i dziadkowi, że oto dorosłaś i wrócisz dumna, zadowolona.
Jeśli wieczorem przez chwilę zatęsknisz, to wsadź rękę do kieszeni, gdzie będziesz miała na przykład różaniec lub malutki krzyżyk lub obrazek święty. A może wystarczy zerknąć w niebo i zrozumieć, że dobry Bóg czuwa i przenosi Twoje myśli do rodzinki. Jeśli masz dobrą koleżankę, to umów się z nią, że gdy będziesz miała chwilę tęsknoty, to mrukniesz do niej, ze się zaczyna, a ona powie umówione z Tobą hasła. Wymyślcie je wcześniej, niech będą głupie i śmieszne, może jakieś rymowanki, może fragment piosenki. Możesz też sama przygotować sobie tego typu „pogotowie ratunkowe.”
Albo gdy będzie przez kilka sekund ciężko, to spojrzyj w niebo i po cichu poproś swojego Anioła Stróża, by Cię rozśmieszył.
Przed wielu, wielu laty żył w Betlejem Twój rówieśnik- Dawid. Nie chodził do szkoły, ale musiał wyprowadzać owce w dalekie polany, a był tam z nimi całymi dniami sam. Mama martwiła się i pytała, czy on się nie boi. Dawid się śmiał. Mówił i śpiewał, że on jest pasterzem dla swoich owiec i one czują się przy nim bezpiecznie. Natomiast jego pasterzem jest dobry Bóg i Dawid wie, że Bóg czuwa, więc niczego sie nie boi.
Psalmy Dawida do dzisiaj śpiewamy w kościele. Refren 23 brzmi- Pan mym Pasterzem, nie brak mi niczego" Naucz się tych słów, uwierz w nie i sprawdź, że to działa.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

.