Reksio i bociany w Libanie

PAP/Gabriela Szulik

publikacja 05.05.2017 18:28

Do szkół w Libanie trafiło niemal tysiąc płyt z filmem „Reksio i Bocian”. Przekazali je polscy przyrodnicy.

Reksio i bociany w Libanie TVP/PAP

Chodzi o to, by uwrażliwić najmłodszych na problem ochrony bociana. W Libanie, najczęściej na granicy z Syrią, podczas corocznej wędrówki bociany giną masowo, ale są też zabijane przez myśliwych.

Poza filmem, w którym Reksio ratuje rannego ptaka, uczniowie wysłuchali też pogadanek na temat ochrony bociana białego. Przeprowadzili je polscy przyrodnicy z Grupy EkoLogicznej.

Po prelekcji dzieci z zainteresowaniem pytały, kiedy bociany przylatują do Polski, jak długo wysiadują jaja, ile młodych mają w gniazdach.

Przez dzieci łatwiej trafić do dorosłych. I tak się stało, bo pod koniec pobytu polskich przyrodników o spotkanie poprosili libańscy myśliwi, którzy często do ptaków strzelają. Ornitolodzy mówili im wprost, że to, co robią, jest złe, że bocian jest ptakiem chronionym, również w Libanie.

Grupa EkoLogiczna już od czterech lat organizuje akcje „Bociany ponad granicami”.