Kto powie, co kryje się pod wodą, w ziemi czy w kosmosie? Naukowcy. Mogą opowiadać godzinami. Albo godzinami… milczeć. Bo chociaż o naszej planecie wiemy coraz więcej, to wiele pytań pozostaje wciąż bez odpowiedzi. Naukowcy szukają tych odpowiedzi nieraz długimi latami. Aż któregoś dnia zwołują konferencję i ogłaszają całemu światu, że… Poniżej kilka takich ogłoszeń z ostatniej chwili.

Planety jak Ziemia?

Nie do końca. Siedem skalistych planet wielkością co prawda przypomina tę naszą, wciąż jednak niewiele o nich wiemy. Naukowcy niedawno odkryli, że wspomniane planety krążą wokół gwiazdy o nazwie Trappist-1. Jak daleko? 40 lat świetlnych od nas. A rok świetlny to odległość, którą światło pokonuje w jeden rok. 40 takich lat to – jak na rozmiary w kosmosie – nie tak daleko. Jak na kosmiczne podróżowanie – niemożliwie daleko. Astronomowie nie musieli lecieć w kosmos, żeby dowiedzieć się czegoś na ten temat. Wykorzystali naziemne i kosmiczne teleskopy. Możliwe, że planety łączy z Ziemią coś jeszcze. Na przykład panujące tam temperatury oraz istnienie ciekłej wody. A co do gwiazdy Trappist-1… Raczej nie wypatrzymy jej gołym okiem na nocnym niebie. Świeci bardzo słabo, ponieważ jest niewielka. Jej średnica to około 12 proc. średnicy Słońca.

Ufoludek w bursztynie

Z bliska nieco przypomina ufoludka z filmów science fiction. Ma wielkie wyłupiaste oczy, trójkątną głowę i imię, na którym można połamać sobie język. Nazywa się… Aethiocarenus burmanicus. Naukowcy odnaleźli go w Azji. Dokładnie w Birmie, gdzie przeleżał 100 milionów lat… Najprawdziwszy owad zatopiony w bursztynie. – Nigdy nie widziałem niczego podobnego – stwierdził George Poinar Jr., profesor Uniwersytetu Stanowego Oregon. Badacze z USA uważają, że w czasach panowania dinozaurów ten owad żył w korze drzew. Jadł roztocza, małe robaczki i grzyby. Nie posiadał skrzydeł. Miał za to długie i płaskie ciało. Owady to największa grupa wśród zwierząt. W Polsce najliczniej reprezentowane rzędy owadów to motyle i chrząszcze. „Ufoludek” okazał się tak niezwykły, że specjalnie dla niego stworzono nowy rząd.

Najstarsza woda

W Kanadzie leży miasto Timmins. W mieście Timmins jest kopalnia. Do kopalni zeszli naukowcy, aby na głębokości prawie trzech kilometrów znaleźć źródło wody sprzed… dwóch miliardów lat. To najstarsza woda na świecie! Można by ją porównać z wehikułem czasu, gdyż zespół badaczy mógł odnaleźć sporo wiadomości dotyczących życia w praczasach.

Rekin wędrownik

Był maj 2015 roku. U wybrzeży Oceanu Atlantyckiego naukowcy oznakowali rekiny ostronose (najszybsze wśród rekinów). Odtąd mogli śledzić ich podwodne wędrówki. Jedna z ryb okazała się rekordzistką. Bywało, że pędziła 90 km/h. Ale zanotowany rekord nie dotyczył prędkości. „Ten rekin był jak króliczki Energizera – płynął, płynął i płynął… I szczęśliwie nie został złapany, jak wiele innych naszych rekinów” – powiedział Mahmood Shivji, profesor z Nova Southeastern University na Florydzie. Cała podróż trwała 600 dni. A rekin wędrownik przepłynął blisko 21 tysięcy kilometrów. Pokonał odległość bliską połowie obwodu kuli ziemskiej.

Ukryty kontynent

8 lutego w amerykańskim czasopiśmie „GSA Today” ogłoszono, że Ziemia ma nowy kontynent. Nazywa się Zelandia. Leży niedaleko Australii, niemal w całości (dokładnie 94 proc. obszaru) pod wodą. To ukrycie się to nie takie nowe odkrycie. Od wielu lat wiadomo, że Nowa Zelandia i Nowa Kaledonia połączone są skorupą pod powierzchnią Oceanu Indyjskiego. Teraz wiadomo coś jeszcze. Badacze z Nowej Zelandii dowodzą, że Zelandia spełnia wszystkie warunki, aby uznać ją za pełnoprawny – choć najmniejszy – kontynent. Najmniejszy, czyli wielkości 4,9 mln kilometrów kwadratowych. Europa i Azja, Afryka, Ameryka Północna, Ameryka Południowa, Antarktyda, Australia… Dopisujemy więc na globusie Zelandię. Gdzie jej szukać? Nową Zelandię znajdziemy na południowo-zachodnim Pacyfiku. Naukowcy sądzą, że obszar Zelandii oderwał się od Australii kilkadziesiąt milionów lat temu.