Na początek wiadomość… sprzed 80 lat: „Ważny macie urząd i piękne zajęcie. Bliżej niż wszyscy inni parafianie klęczycie podczas świętych tajemnic ołtarza. Kapłanowi posługujecie, gdy ofiaruje Baranka Bożego w bezkrwawej ofierze mszalnej. Obyście też zawsze pamiętali o wzniosłości swej czynności”.

W komży i birecie

Taka rada znalazła się w „Małym Gościu” 19 stycznia 1936 roku. Tak – 1936 roku. Bo już wtedy istniała rubryka poświęcona ministrantom. Antek Szymura z Rudy Śląskiej na pewno pamiętał „o wzniosłości swej czynności”. W komży i birecie na głowie wyglądał bardzo dostojnie. On też pojawił się na łamach „Małego Gościa” 80 lat temu. Dwaj chłopcy w długich komeżkach dali się sfotografować dwa lata później, w 1938 roku. To 9-letni Józef Glemp, przyszły prymas Polski, i jego młodszy brat Czesław. Służyli w kościele św. Małgorzaty w Kościelcu Kujawskim.

Ministranci w akcji

Kolejne zdjęcie pochodzi z 1949 roku. Przed kościołem św. Anny w Warszawie zebrała się spora grupa wiernych. Na pierwszym planie stoją ministranci, którzy biorą udział w ważnej uroczystości. Ojciec Święty Pius XII mianował biskupa Stefana Wyszyńskiego metropolitą gnieźnieńskim i warszawskim. Z kolei w Tokarni trwa procesja z palmami – to już fotografia z 1981 roku. I ministranci w akcji.

Tak było dawniej…

Od tego numeru otwieramy okno na Wasze fotki. Przysyłajcie aktualne zdjęcia ze służby przy ołtarzu, z zakrystii, ze zbiórki, z boiska… Jako pierwsi „bez komentarza” pokazali się ministranci z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rybniku-Niedobczycach ze swoim opiekunem ks. Pawłem Gajdą.