Skąd te zmiany?

publikacja 26.08.2016 16:00

Mam wszystkiego dosyć. Denerwują mnie moje fałszywe koleżanki i ich zachowanie. Obgadują, mają w kółko te same tematy rozmów. Całe szczęście, że mam wirtualnych przyjaciół, oni są nieporównywalnie lepsi. Do tego męczy mnie trądzik. Kiedyś byłam radosnym dzieckiem, a teraz wykańczają zmienne nastroje. Dlaczego tak się zmieniłam? 13-latka

Iza Paszkowska Iza Paszkowska

Wszystko co się teraz z Tobą dzieje związane jest z burzą hormonalną, którą przeżywasz. To jest najtrudniejszy wiek, tak ciężko już nigdy nie będzie. Trochę niepotrzebnie tak ostro postrzegasz koleżanki. A one męczą się tak jak Ty i popełniają mnóstwo błędów. Mogłabyś szukać w sobie więcej tolerancji dla rówieśników. Bo osoby z bloga robią wrażenie ideałów, ale w rzeczywistości może nie być tak różowo. Chyba, że są kilka lat starsi. Bo już pod koniec gimnazjum wszystko zacznie się zmieniać na lepsze we wzajemnych relacjach. Spróbuj wybaczać, podchodzić do różnych sytuacji ze śmiechem. Wtedy przede wszystkim Tobie będzie lepiej. Trądzik to męcząca sprawa, ale nie trwa wiecznie. Warto iść do dermatologa lub dobrej kosmetyczki. Znałam wiele dziewczyn i chłopaków, którzy się z tym zmagali i doczekali końca tych kłopotów. Gdy stajesz przed lustrem, to głównie obserwuj siebie uśmiechniętą, radosną, z głową pełną dobrych myśli, a chwilę potem ponurą, złą, pełną złych myśli. To jest kolosalna różnica, nad tym pracuj. Nad swoimi myślami, podejściem do wszystkiego. Optymista żyje o wiele wygodniej, ludzie do niego lgną. Zapytałaś, dlaczego tak się zmieniasz. To jest właśnie dorastanie. Z radosnego dziecka przepoczwarzasz się w niespokojną nastolatkę, a wnet wyrośnie z Ciebie energiczna i mądra kobieta z charakterem. Trwa przygotowanie do tej roli i to się dzieje nawet bez Twojej woli. Przykładem charakter, nad którym możesz trochę pracować, ale zupełnie nie da się go zmienić. Wytrzymaj ze sobą, wytrzymaj z rówieśnikami, bądź wyrozumiała dla siebie i dla innych.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl