Balonowa misja

Krzysztof Błażyca

|

MGN 07/2016

publikacja 20.11.2017 15:01

„Mały Gość” wiele razy w Afryce otwierał serca i sprawiał radość. W końcu „Mały Gość” to wielka sprawa!

Uczniowie ze szkoły w Matugga odlatują z „Małym Gościem” Uczniowie ze szkoły w Matugga odlatują z „Małym Gościem”
Krzysztof Błażyca

W Lusace, stolicy Zambii, i w Kenii za wzgórzami Ngong, zamieszkałymi przez Masajów. Nad Jeziorem Wiktorii, skąd bierze początek Nil, i w wiosce pierwszego prezydenta Tanzanii nasze małogościowe balony, smycze, naklejki, długopisy cieszyły tamtejsze dzieci. Tańczyli też z nimi uczniowie misyjnej szkoły w ugandyjskiej Kampali i dziarskie babcie nad brzegiem rzeki Forcados w Nigerii. A ponieważ zbliżają się wakacje, poniżej kilka wspomnień z tych wędrówek. I krótka lekcja języka suahili. A więc w drogę i hakuna matata! (nie martw się).

Uganda.

Dobre światło Starzec Lokwa siedzi na konarze i nawleka korale. Opowiada o zwyczajach swojego plemienia i o krowach, najcenniejszym dobytku rodziny. Chłopcy pilnują ich nawet w nocy, śpiąc obok stada. Starzec wspomina suszę i martwi się, że w wiosce brakuje studni. Zagrodę otacza płot z ciernistych gałęzi chroniący przed drapieżnikami. Chatki są ulepione z błota. Chcę zrobić zdjęcia, ale najpierw powinienem coś ofiarować. Daję więc dzieciom białe balony. Po chwili nawet mężczyźni mają z nimi dobrą zabawę. – Możesz fotografować – mówią. Przypominam sobie przysłowie suahili: Nyota njema huonekana asubuhi, czyli: Dobre światło widać od rana. ☻

Nigeria.

Czysta woda – wielka radość Trzy lata temu, dzięki czytelnikom „Małego Gościa”, w wiosce Uduophori powstały studnie i przetwórnia wody. Tamtejsi misjonarze, bracia Damian Lenckowski, Kelvin Gilbert i Rafael, wybudowali jeszcze szkołę i przychodnię. Niedawno kupili drugą maszynę do oczyszczania wody i produkcji woreczków do jej przechowywania. Dzięki temu codziennie do okolicznych szkół, kościołów, sklepów, więzienia, a nawet wojska mogą rozwozić czysta wodę. „Mały Gość” był tam, gdy przetwórnia dopiero ruszała. Na motorach, wśród okrzyków dzieci, wjeżdżaliśmy do wioski położonej wśród zielonych palm. A przysłowie? Mgeni njoo – wenyeji wapone, to znaczy: Przyjdź gościu, mieszkańcy będą zdrowi. ☻

Kenia.

Prawdziwi Masajowie Tumsifu Yesu Kristo! (Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!) – Milele amina! (Na wieki wieków) – odpowiada David Okodyo. Jest Masajem. Ma niebieską koszulę i gumowce, a za pas zatknięty potężny nóż. – Potrzebuję go do karczowania buszu i do obrony przed zwierzętami Już kilka razy ocalił mi życie – mówi. Dom pana Okodyo jest murowany, ma blaszany dach i panel słoneczny. Jego żona ubrana jest w tradycyjną kolorową kitengę. Gospodarze opowiadają o tradycjach plemiennych i lwach za wzgórzami, na które mogą natknąć się chłopcy wypasający bydło. Na pożegnanie ofiarowują nam masajskie wyroby z koralików. Odwdzięczam się balonami i smyczami. ☻

Tanzania.

U prezydenta Do dziś Tanzańczycy o swoim pierwszym prezydencie Juliuszu Nyrere mówią Mwalimu, czyli Nauczyciel. Tamtejszy Kościół stara się, by ogłoszono go błogosławionym. Urodził się w Butiamie, gdzie dziś proboszczem jest polski misjonarz o. Daniel Hinz. Odwiedzamy razem rodzinny dom prezydenta. – Ojciec każdy dzień rozpoczynał Mszą św., tłumaczył psalmy – mówi jego syn Madaraka. Nyerere w 1964 r. doprowadził do połączenia Tanganiki (dawnej kolonii brytyjskiej) z wyspą Zanzibar. Tak powstało państwo Tanzania. Za jego prezydentury wybudowano 2600 przychodni, 150 szpitali, 2 uniwersytety, a ponad 3 miliony dzieci mogły rozpocząć naukę w szkołach podstawowych. Wprowadził suahili jako język narodowy. Mungu ni upendo to znaczy: Bóg jest miłością. ☻

A gdy był tam papież...

Pomiędzy 27 listopada a 3 grudnia 2015 r. Kenię, Ugandę i Republikę Środkowoafrykańską odwiedził papież Franciszek. Była to pierwsza wizyta papieża w Afryce. – Mungu Abariki Kenya (Niech Bóg błogosławi Kenię) – powiedział papież w Kenii. W Nairobi, stolicy kraju, Franciszek spotkał się wtedy z 200 tysiącami młodych Kenijczyków na stadionie Kasarani. W prasie z okazji wizyty papieża ukazały się listy dzieci: Do naszego Taty, Papieża Franciszka Chciałabym powiedzieć Papieżowi, że chcę zdać moje egzaminy i zostać najlepszą uczennicą. Ty jesteś naszym wzorem i wszyscy Cię kochamy. Abigael Nyariwa, 10 lat Drogi papieżu Franciszku Pomódl się za moich rodziców, aby wyszli z ubóstwa. Oboje wychodzą z domu o 5 rano, podczas gdy ja przygotowuję braciszka i siebie do szkoły, i całe dnia szukają pracy. Czasami idziemy spać bez jedzenia. Gdy tata nie ma za co zapłacić czynszu, śpimy na zewnątrz. Regina Wanjiku Mwangi, 13 lat Drogi papieżu Franciszku Módl się za mnie, abym śpiewał. Ryan Gift Kihanya, 11 lat

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.