Gdy cała klasa wie...

publikacja 11.04.2016 21:00

Już cała klasa wie, że podoba mi się mój przyjaciel, a teraz to chyba raczej kolega. Ciągle mam z nim kontakt, i w dodatku cała klasa mnie z nim swata, oczywiście robią to dla żartów, ale ja wciąż mam nadzieję. On wie, że go bardzo lubię. On czuje się z tym niezręcznie, ale nie gadamy. Wiem też, jaka dziewczyna mu się podoba. Ta dziewczyna mnie nie lubi obgaduje. Czuję, że faktycznie zawsze będę sama. W nocy płaczę. Modlę się o dobrego chłopaka. Ale efektów nie ma. 15-latka

Iza Paszkowska Iza Paszkowska

Mało który chłopak lubi, jeśli cała klasa wie o uczuciu i cała klasa swata. Bo chłopak woli być sam zdobywcą. Wniosek- nie opowiadaj nikomu o tym, co czujesz, nawet zacznij mówić, że już Ci przechodzi, zmieniaj temat, mów, że to już nieważne. Traktuj go jak zwyczajnego kolegę, nie mów nigdy na ten temat słowa, a marzyć o nim możesz wieczorami, w domu i raczej optymistycznie. Niech on ma wrażenie, że Ci przeszło, to go może zaintrygować, ukłuć jego ambicję. Jeśli on by coś zaczął z tą dziewczyną, to by też szybko skończył. Bo tak to jest w Waszym wieku- uczucia na krótko. Dlatego nie rozpaczaj, gdyby oni zaczęli. Ale widzisz, że brakuje mu odwagi, czyli  on ma jeszcze czas. To jasne, że będziesz miała chłopaka. Ale nie wiadomo kiedy. Mocno buduj poczucie własnej wartości. To wręcz Twój obowiązek, bo jesteś Dzieckiem Bożym, ukochanym przez Boga! Więc nawet od strony religijnej masz taki obowiązek. Powiem Ci, że prawie każda nastolatka płacze. Bo to taki wiek, że się wręcz szuka powodów do płaczu! Jeśli wszystko bierzesz do siebie, to od dzisiaj skończ. Naucz się wzruszać ramionami i mów np. no to co, jutro będzie lepiej itd. A przede wszystkim zdania z Pisma Świętego. "Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?" "Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia". Bardzo dobrze, że się modlisz o dobrego chłopaka. Pan Bóg to słyszy. Modlitwa to nie transakcja handlowa, to nie sposób na załatwianie swoich spraw, to raczej opowiadanie Bogu o swoich sprawach i oddanie Mu swoich problemów z prośbą, by prowadził. Pewnie, że jest przykro, gdy koleżanki się zakochują z wzajemnością. To wymaga wielkiej pokory, poczucia humoru, by się śmiać i cieszyć życiem.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl