Kim dla nieo jestem?

MGN 04/2016

publikacja 30.03.2016 14:00

Na dodatkowym angielskim poznałam bardzo fajnego chłopaka. Jest miły, inteligentny, chodzi do kościoła. Po zajęciach odprowadza mnie do domu, po tym, jak byłam w szpitalu pytał się, jak się czuję. Ale nie pisze do mnie. Gdy chciałam, by pomógł mi w jednym przedmiocie, nie bardzo chciał się spotkać. Nie wiem, kim dla niego jestem. Byłam już kilka razy zakochana, ale bez wzajemności. Zazdroszczę dziewczynom, które są szczęśliwie zakochane i wstydzę się tego uczucia. 16-latka

Iza Paszkowska Iza Paszkowska

Faktycznie dziwne zachowanie tego chłopaka. Ale najpierw zapewniam Cię, byś się nie przejmowała pewną zazdrością wobec koleżanek. Nie życzysz im niczego złego, tylko też byś chciała mieć wzajemność w uczuciu. To naturalne. Miłego chłopaka poddaj dokładnym obserwacjom, a przede wszystkim jak najwięcej z nim rozmawiaj. Pytaj o jego sprawy, poglądy, między innymi na temat pisania przez portale itd. Gdy go lepiej poznasz, to może zauroczenie samo wyparuje. Jest sporo zasadniczych i nieco egoistycznych nastolatków. Kto wie, jaki on jest. Może go do Ciebie coś przyciąga, ale rozsądek i zasady nie pozwalają na zacieśnienie relacji. Więc poznawaj go. Uważaj, byś nie stała się nachalna, bo tego chłopcy nie lubią, ale gdy Cię on odprowadza, to nie ukrywaj radości, a przede wszystkim rozmawiajcie. Raz wesoło, raz poważnie. Kompletnie nie przejmuj się tym, że nie miałaś chłopaka. Takich dziewczyn jest mnóstwo! Bądź otwarta na ludzi, radosna, pogodna i ciesz się drobiazgami.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.