Radosne walentynki

publikacja 11.02.2016 20:25

W szkole organizowana jest poczta walentynkowa, jak wszystkie koleżanki chciałabym wysłać chłopakowi walentynkę. Tylko, że nie wiem, czy to dobry pomysł. On nie wygląda, jakby chciał coś ze mną zaczynać, do tego jest starszy. Może pomyśli, że jestem dziecinna? A może wykazać się pomysłowością i zrobić mu walentynkową przygodę (chodzi o pozostawienie wskazówek w różnych miejscach, a nagrodą byłaby mała czekoladka). Czy to też głupie? Nigdy nie pisałam walentynek i nie chce też mu pisać jakiś miłosnych wierszy. Boje się, że on się domyśli i coś złego o mnie pomyśli, no albo, że jestem dziecinna, że się narzucam. 13-latka

Iza Paszkowska Iza Paszkowska

Bardzo trudno mi odpowiedzieć, bo każda szkoła ma swoje zwyczaje. Twój pomysł z czekoladką jako nagrodą za poszukiwanie jest bardzo sympatyczny, oby tylko nikt tego nie zawalił, bo przecież ktoś może coś z listów odnaleźć i zepsuć efekt. Oczywiście, że gotowy miłosny wierszyk to niedobry pomysł. Więc jeśli jakaś gotowa rymowanka, to najlepiej żartobliwa, ewentualnie jako oznaka sympatii, koleżeństwa, nic o uczuciach. Ale najważniejsze to wpisać się w zwyczaje panujące w Waszej szkole. Jeśli walentynek jest sporo, to koniecznie mu coś wesołego, radosnego wyślij. Podchody to dobry pomysł, tylko czy realny? Szukając kartek, kup taką dowcipną, radosną, bez wielkich wyznań lub sama coś oryginalnego i bardzo śmiesznego zrób, by on mógł się pośmiać. A jeśli nie będzie zadowolony, to już jego problem, bo przyjęcie walentynek to sprawa kultury osobistej. Myśl pozytywnie, sama się dobrze baw.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl