Skąd się bierze czas

ps

publikacja 26.12.2015 18:08

– Skąd dawniej, kiedy nie było internetu ani telewizji, ani nawet radia, zegarmistrz znał dokładną godzinę?

Skąd się bierze czas Zegarmistrz Franciszek Wiegand Henryk Przondziono /Foto Gość

– Ale było Słońce – odpowiada Franciszek Wiegand, pokazując swój cień na podłodze. – Która to godzina? – Będzie około 13. – ocenia pan Franciszek. Spoglądam na zegar na ścianie. Dobiega 12.55.

Pan Franciszek sięga po stary zegarek kieszonkowy. Z mechanizmu wysuwa się maleńki łańcuszek. Gołym okiem trudno dostrzec, że jego kształt przypomina łańcuch rowerowy. Śrubki są tak maleńkie jak kryształki cukru. – Ten zegarek ma około 300 lat – zapewnia mistrz. – Dawniej z takim zegarkiem kieszonkowym marynarz szedł do obserwatorium astronomicznego – opowiada. – Stamtąd „zabierał czas” z zegara astronomicznego, wkładał zegarek do kieszeni i przenosił na okręt, żeby ustawić chronometr okrętowy służący do nawigacji morskiej. – Astronomowie sprawdzają w nocy czas gwiazdowy [wyznaczony tempem, w jakim porusza się sfera niebieska – przyp. red.], dużo dokładniejszy od czasu słonecznego, którym posługujemy się na co dzień. Według niego doba trwa prawie cztery minuty krócej – dodaje pan Franciszek.

Cały artykuł „Mistrz zegarmistrz” można znaleźć w styczniowym „Małym Gościu”