Podwójny tunel

Adam Śliwa

|

MGN 10/2015

publikacja 17.12.2015 10:18

Przez 12 lat drążony pod Alpami. Najdłuższy tunel świata połączy Szwajcarię z Włochami.

Podwójny tunel Maurus Huwyler /AlpTransit Gotthard Ltd.

W szwajcarskich Alpach ukończono budowę najdłuższego tunelu świata. Podziemna trasa biegnąca pod ogromnym masywem Przełęczy św. Gotarda ma długość 57 km. To aż o 42 km więcej niż liczy obecny tunel kolejowy pod tą przełęczą, wybudowany jeszcze w XIX wieku, i niecałe 4 km więcej niż ma dotychczasowy tunel rekordzista, japoński Seikan.

Dwie rury

Przez Alpy wiedzie bardzo ważny szlak z północy na południe Europy. Aby zmniejszyć ruch samochodów w wysokich górach, a przede wszystkim niebezpieczne tiry, pnące się po przełęczach alpejskich, wysłać na platformy kolejowe i przy okazji przyspieszyć ruch pociągów osobowych, Szwajcarzy zdecydowali, że wybudują nowy tunel. Gotthard Base Tunnel to właściwie dwa równoległe tunele. Jedną rurą pociągi pomkną na południe, a drugą na północ. Tunele są połączone co 325 metrów poprzecznymi galeryjkami, na wypadek ewakuacji. Podzielono je na 5 części: Erstfeld, Amsteg, Sedrun, Faido i Bodio. Z tego Sedrum i Faido to podziemne stacje. Pasażerowie nie mogą jednak na nich wysiadać. To stacje techniczne. Służą między innymi do wentylacji albo gdyby na przykład jeden z tuneli nagle został zablokowany, pociąg może na jednej z tych stacji przejechać do sąsiedniego. W 2007 roku pojawił się pomysł stworzenia podziemnej stacji pasażerskiej Porta Alpina, ale z powodu wielkich kosztów z tego pomysłu zrezygnowano.

Maszyny-potwory

Gotthard Base Tunnel drążono za pomocą ogromnych, wielofunkcyjnych maszyn TBM. To maszyny-potwory. Dosłownie. Wielką tarczą potrafią kruszyć skałę, taśmociągiem wyrzucają urobek do tyłu i od razu tworzą obudowę tunelu. Każda z maszyn waży 3 tysiące ton. Prace prowadzono w kilku miejscach jednocześnie, napotykając na mnóstwo przeróżnych przeszkód: osuwające się skały czy podziemne rzeki, przed którymi tunel zabezpieczano specjalną folią. Przygotowania do drążenia rozpoczęły się w 1996 roku i trwały siedem lat. Tunel drążono z dwóch kierunków i w październiku 2010 r. ekipy wiercące wschodnią rurę spotkały się pod ziemią. Natomiast wiercący rurę zachodnią – 23 marca 2011. Podczas budowy (rury miały średnicę 9 metrów) wydobyto ponad 30 ton ziemi i 25 milionów ton skał. Policzono, że taką ilością kamienia można by zapełnić pociąg towarowy ciągnący się z Zurychu w Szwajcarii do Nowego Jorku albo można by wybudować z nich 5 piramid Cheopsa.

Jak strzała

Gotthard Base Tunnel niemal w prostej linii biegnie pod Przełęczą Świętego Gotarda. Dzięki temu pociągi nie będą musiały pokonywać stromych podjazdów. W najniższym punkcie znajduje się 2,5 km pod szczytem Piz Vatgira. Dotąd jeszcze nigdy nie wwiercano się w góry tak głęboko. Pociągi będą mogły w tunelu rozwinąć prędkość nawet do 280 km/h. Z Mediolanu w północnych Włoszech do szwajcarskiej Bazylei zamiast w ponad 5 godzin pasażerowie dotrą w 3,5. Na pierwszy świst pociągu jednak trzeba jeszcze poczekać niecały rok. 24 sierpnia 2015 r. zakończono montaż wszystkich elementów konstrukcyjnych. W październiku tunel będzie gotowy do testów. A uroczyste otwarcie zaplanowano na czerwiec 2016 roku. 20 lat po rozpoczęciu pierwszych prac.

Tunel Gotthard Base

☻ Długość: wschodni tunel: 57,104 km zachodni tunel: 57,017 km ☻ Całkowita długość obu tuneli i poprzecznych tuneli technicznych: 151,84 km ☻ Średnica głównych tuneli: 8.83–9.58 m

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.