Mój pech

publikacja 07.08.2015 23:00

Mam strasznego pecha, bo zawsze podobają mi się chłopcy, którzy nie zwracają na mnie uwagi lub są zakochani w innej dziewczynie. Z kolei proponują mi chodzenie chłopcy, do których nic nie czuję. Dlaczego mam takiego pecha? To mnie załamuje, nie potrafię się cieszyć wakacjami, dokoła tyle zakochanych par. 15-latka

Nikt nie odpowiada za uczucia. Zanim się spotka swoją drugą połowę, to każdy trafia na brak wzajemności. Trzeba przez to przejść i nie trzeba z tego powodu uznawać sie za osobę nieszczęśliwą. Ksiądz Twardowski, mądry poeta i ksiądz napisał tak: "najważniejsze, że ty kogoś kochasz". Jeśli jakiś chłopak darzy Cię uczuciem, to zawsze ładnie podziękuj, powiedz, że serce nie sługa, że za uczucia się nie odpowiada, że proponujesz przyjaźń lub koleżeństwo. Niektórzy się obrażą, inni będą krótko załamani, ale to minie Bo każdy człowiek musi przejść przez te niemiłe sytuacje. Dlatego powiedz to wyraźnie chłopakowi, z którym chcesz się tylko przyjaźnić. Lecz tak samo Ty uszanuj to, że chłopak nie darzy Ciebie uczuciem. Wytrzymaj to, przyjaźnij się, bądź dobra, bądź sobą. W Waszym wieku uczucia się nagle pojawiają i równie nagle znikają. Dasz sobie z tym radę, bo człowiek nie ma problemów ponad swoje siły. Spędzajcie dobrze wakacje, korzystajcie z pięknej pogody, spotykajcie się całymi grupkami, śmiejcie się dużo. Szkoda młodości na czucie się nieszczęśliwą z powodu nieodpowiednich zakochanych, jeszcze się wszystko ułoży.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl