Porządki w głowie

publikacja 06.08.2015 20:00

Jak zrobię coś głupiego, to mama mówi, że myślenie nie boli. A ja właśnie się przekonuję, że boli. Bardzo. Najbardziej w nocy. Mam czasami takie "fazy", że ciągle myślę o jakichś dziwnych, przerażających rzeczach. O śmierci, demonach, islamie, wojnie. Wiem, że powinnam wtedy myśleć o Bogu, ale On zdaje się być tak daleko. Jestem strasznie śpiąca, zmęczona, ale nie mogę spać, bo się boję. Mimo wakacji jestem bardzo zajęta, ale gdy nadszedł wolny dzień, to nic tylko złe informacje ze świata, z historii, więc uciekam w facebooka i inne. Nie lubię samej siebie za to, jaka jestem. Licealistka

Twój problem, o którym napisałaś tak szczerze, jest jednak wydumany. Mama mówi, że myślenie nie boli. Ty twierdzisz, że boli. Ale to boli histeryczne myślenie, skupianie się na czymś wydumanym, a nie na czymś realnym. To nie myślenie, ale wymyślanie. Oto kilka moich uwag. Kiedyś wpadł mi w ręce artykuł na temat zbrodni wołyńskich. No i trudno, musiałam przestać czytać. Bo każdy ma inną wrażliwość. Jeden może czytać, inny nie. Trzeba się z tym pogodzić. Ja nie czytam, nie oglądam. Wiem, pamiętam, ale nie mogę w to wnikać. Są różne charyzmaty, różne drogi. Trzeba rozumieć swoje ograniczenia. Rozmyślania o tym, co by było, gdyby ktoś nam zagrażał, kazał wyprzeć się wiary są bez sensu. To jest raczej lekka histeria. Bo nikt nie wie, nie może przewidzieć swojego zachowania. Rozmyślanie nie pomaga, bo do tego nie da się przygotować. Dlatego lepiej nie obciążać głowy tego typu informacjami. Bardzo brakuje Ci zawierzenia, ufności, że jesteś w Bożych rękach. A jesteś. Nie dostajemy krzyża, z którym byśmy sobie nie poradzili. Ty też go nie dostaniesz. Więc go sobie nie wyobrażaj. Twoja nadaktywność jest troszkę chora. Bo Ty jakbyś ciągle przed czymś uciekała, bała się właśnie wolnych chwil. Wypełniasz maksymalnie czas, ale w taki obsesyjny sposób. Pisały już do mnie dziewczyny mające podobne problemy i na szczęście te problemy mijają. Dlatego wierzę, że i Ty wreszcie odpoczniesz psychicznie, wyluzujesz, bo w tej chwili wszelka Twoja działalność to chyba w dużej mierze ucieczka przed sobą. Wywal te głupie myśli, snuj raczej piękne marzenia, odrzucaj złe artykuły, filmy, książki, informacje. Pozwalajmy, by do naszego mózgu wchodziło raczej to, co dobre.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl