PAP
publikacja 24.04.2015 10:34
Władze Chile ogłosiły czerwony alert i nakazały ewakuację ludności po erupcji wulkanu Calbuco, położonego na południu kraju, około 1000 km od stolicy, Santiago.
					
							
				Nad wulkanem unosi się gęsta chmura popiołu i dymu		
					
			
					PAP/EPA/ALEX VIDAL BRECAS 			
	
Nad wulkanem unosi się gęsta chmura popiołu i dymu.
Chilijskie Narodowe Biuro Sytuacji Kryzysowych nakazało ewakuację ludności z terenów sąsiadujących z wulkanem, w promieniu 20 kilometrów wokół niego. Ewakuowano już około 1,5 tysiąca osób.
Poprzednim razem Calbuco wybuchł w 1972 roku. Uważany jest za jeden z trzech potencjalnie najgroźniejszych wulkanów w Chile.
W marcu wybuchł wulkan Villariki, położony także na południu kraju, ale szybko ucichł.