Bohaterowie

Adam Śliwa

|

MGN 05/2015

publikacja 27.08.2015 12:09

Najważniejsze polskie odznaczenie wojskowe i najstarsze takie na świecie, przyznawane do dziś. Otrzymują je ludzie, a nawet rzeczy i miasta.

Bohaterowie Stefan Maszewski /REPORTER/east news

Order Virtuti Militari to order wojenny. Można go otrzymać za wyjątkowe męstwo, odwagę, poświęcenie czy wybitne dowodzenie podczas wojny. Odznaczony nie musi być człowiekiem.

Za króla Stasia

Król Stanisław August Poniatowski od dłuższego czasu chciał, by – tak jak w innych krajach – w Polsce był medal, którym można by nagradzać bohaterskich żołnierzy. Po raz pierwszy udało się to 22 czerwca 1792 roku pod Zieleńcami, po zwycięskiej bitwie z Rosjanami. Wręczono 15 medali za wyjątkowe męstwo. Pierwszy dostał książę Józef Poniatowski. Król pisał do niego tak: „Przyszło mi do głowy przesłać ci rodzaj medali owalnych, które z jednej strony mieścić będą moje imię, a z drugiej napis »Virtuti Militari«. Będą to medale srebrne dla szeregowych, a złote dla oficerów”. Pół roku później medal zmieniono. Odtąd order ma kształt krzyża, przy nim widnieje błękitna wstążka z czarną obwódką. Opracowano statut, czyli specjalne przepisy, które mówią m.in., że odznaczenie przyznaje Kapituła Orderu, którą tworzą osoby nagrodzone (według starszeństwa). Za panowania ostatniego króla, Stanisława Poniatowskiego, nadano 526 Virtuti Militari.

Przy Napoleonie

Podczas wojen napoleońskich order otrzymał nową nazwę: Order Wojskowy Księstwa Warszawskiego. Odznaczeni oprócz medalu dostawali też specjalne wynagrodzenie. Nadano wtedy 2569 krzyży. Po raz pierwszy ten order otrzymała kobieta: sierżant Joanna Żubr z 2. Pułku Piechoty Legionów. W okresie Królestwa Polskiego i powstania listopadowego znów zaczęto przyznawać order pod nazwą Order Virtuti Militari. Co ciekawe, po klęsce powstania car stworzył kopię polskiego orderu w randze zwykłej odznaki i nadawał go Rosjanom za tłumienie powstania listopadowego.

Dla Antosia

Kolejnym etapem historii Virtuti Militari było odzyskanie niepodległości. Ówczesny sejm uchwalił, że order będzie nagrodą za wybitne osiągnięcia wojskowe i męstwo. 1 stycznia 1920 roku powołano kapitułę z przewodniczącym Józefem Piłsudskim na czele. 22 stycznia 1920 roku nadano pierwsze krzyże. Wśród odznaczonych był 13-letni Antoś Petrykiewicz, najmłodszy kawaler Virtuti. W II RP kawalerowie Virtuti Militari mieli szczególne prawa. Otrzymywali dodatkowe wynagrodzenie, mieli zniżki na podróż pociągiem i pierwszeństwo, gdy starali się o pracę w państwowych firmach. Virtuti było jedynym odznaczeniem, które należało nosić w pełnej formie, czyli krzyż razem ze wstążką, nawet na mundurze polowym. Odznaczano nim także cudzoziemców. Otrzymał go m.in. marszałek Francji Ferdynand Foch. Krzyże otrzymały też dwa miasta Verdun i Lwów, za szczególne bohaterstwo mieszkańców i obrońców. Kiedy orderem odznaczano całe jednostki wojskowe, przypinano go wtedy do sztandaru, dodając szarfy w barwach błękitnej i czarnej.

Dla Warszawy

W czasie II wojny światowej order Virtuti Militari za bohaterską obronę w 1939 roku otrzymała Warszawa. Po wojnie władze komunistyczne też przyznawały ordery. I niestety, poza bohaterskimi żołnierzami krzyże dostali też ludzie, którzy nie powinni ich dostać: marszałkowie Związku Radzieckiego czy oficerowie Armii Czerwonej. Oczywiście nadano im krzyże najwyższej klasy. Kiedy w 1976 roku władze Polski Ludowej nadały odznaczenie przywódcy Związku Radzieckiego, Leonidowi Breżniewowi, wielu przedwojennych posiadaczy krzyży w ramach protestu oddało swoje na Jasną Górę. W 1990 roku nadanie tego krzyża anulowano, a kapituła potępiła nieodpowiednie przyznawanie orderu w okresie komunistycznym. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie, Stanisław Ostrowski, w 1976 roku nadał zbiorowy order wszystkim pomordowanym w Katyniu. Dziś krzyża VM się nie nadaje, ponieważ Polska nie jest w stanie wojny.

Książę Józef Poniatowski

Pierwszy kawaler orderu Virtuti Militarii za wybitne dowodzenie. Walczył w obronie Konstytucji 3 maja w 1792 roku i podczas wojen napoleońskich. Wielokrotnie, nie zważając na swoje bezpieczeństwo, szedł do ataku na czele żołnierzy. Podczas bitwy pod Lipskiem w 1813 roku, po wysadzeniu mostu na Elsterze, ranny rzucił się na koniu w nurt rzeki. Omyłkowo ostrzelany przez Francuzów na drugim brzegu rzeki, zginął. Pochowany został w katedrze na Wawelu.

Joanna Żubr

Sierżant Armii Księstwa Warszawskiego. W męskim przebraniu walczyła jako strzelec w 2. Pułku Piechoty. Podczas walk o Zamość na czele żołnierzy tajnym przejściem przedarła się do miasta i na murach zdobyła armatę. Za to, jako pierwszą w historii Polkę i jedną z pierwszych kobiet na świecie, odznaczono ją Virtuti Militari. Miała wtedy prawie 50 lat. Brała udział w siedemnastu bitwach. Po klęsce Napoleona zamieszkała w Wieluniu, gdzie w 1852 roku zmarła na cholerę.

Antoś Petrykiewicz

Jest najmłodszym kawalerem orderu Virtuti Militari. Miał 13 lat, gdy jako uczeń drugiej klasy gimnazjum zgłosił się, by ukochanego Lwowa bronić przed Ukraińcami. Walczył bohatersko na bardzo trudnym odcinku zwanym Górą Stracenia albo Redutą Śmierci. 23 grudnia 1918 roku został ciężko ranny. Zmarł 16 stycznia 1919 roku. Pochowano go na cmentarzu Orląt Lwowskich we Lwowie.

Warszawa

Jest jedynym w Polsce miastem odznaczonym orderem Virtuti Militari. Krzyż Srebrny Orderu Wojennego Virtuti Militari nadał Warszawie premier i naczelny wódz gen. Władysław Sikorski w Paryżu, 9 listopada 1939 roku, „w uznaniu bohaterskiego wytrwałego męstwa dowiedzionego przez ludność stolicy w obronie przeciw najazdowi niemieckiemu”. Na herbie dodano też słowa: „Semper Invicta”, to znaczy: zawsze niezwyciężona. Jednak mało kto o tym wiedział. W 1999 roku Ryszard Kaczorowski, prezydent RP na uchodźstwie, poprosił władze Warszawy, by wprowadziły do herbu miasta odznakę orderu Virtuti Militari. Ale radni odrzucili propozycję tłumacząc, że mieszkańcy są przyzwyczajeni do obecnego herbu. Dopiero 29 lipca 2004 roku dzięki Lechowi Kaczyńskiemu, wtedy prezydentowi Warszawy, Rada Miasta ustanowiła herb wielki Warszawy z Orderem Virtuti Militari i dewizą „Semper Invicta”.

Błyskawica

Jest najstarszym na świecie zachowanym niszczycielem. ORP Błyskawica trafił do służby w 1937 roku. Walczył podczas II wojny światowej w obronie Norwegii na Morzu Północnym, pomagał w ewakuacji Brytyjczyków spod Dunkierki, chronił konwoje na Atlantyku, brał udział w lądowaniu aliantów w Afryce i lądowaniu w Normandii. W czasie nalotu na Cowes w Wielkiej Brytanii polscy marynarze bronili miasta przed samolotami. Po wojnie okręt powrócił do Polski, gdzie służył jeszcze przez dwadzieścia lat. Od 1976 roku jest okrętem muzeum, zakotwiczonym w Gdyni. W 1987 roku za zasługi jako jedyny okręt w Marynarce Wojennej został odznaczony złotym krzyżem Virtuti Militari.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.