Samoloty transportowe udowodniły swoją skuteczność podczas II wojny światowej. Potrafiły zaopatrywać okrążone jednostki czy desantować spadochroniarzy. W powojennych konfliktach, gdzie coraz ważniejsze były szybkość i możliwość przerzutu jednostek w różne rejony świata, ich wartość jeszcze bardziej wzrosła. Nowy transportowiec dla amerykańskiej armii, samolot C-130 Hercules firmy Lockheed, zaczęto produkować w 1955 roku i trwa to do dziś.

Cysterna, aparat, armata

Przez wszystkie lata C-130 Hercules wciąż był ulepszany, ale zasadnicza część jego konstrukcji pozostała taka sama. To czterosilnikowy samolot transportowy z charakterystycznym pękatym kadłubem, wystającym nosem, za którym kryje się radar. Poza podstawową wersją transportową na bazie Herculesa stworzono mnóstwo wersji specjalistycznych: rozpoznawcze z systemem do fotografowania, latające tankowce, z których mogły tankować inne maszyny, i to w czasie lotu, ratownicze, a nawet specjalne do poszukiwania kosmonautów i kapsuł, które wróciły z orbity. Były też wersje do łączności z okrętami podwodnymi, do zakłócania wrogich radarów czy wyposażone w specjalne dodatkowe silniki odrzutowe do startów z krótkich pasów startowych.

Samolot legenda

Ciekawą wersją jest samolot wsparcia oddziałów naziemnych. Nazywa się Spectra. Na prawej burcie ma działko 25 mm, armatę boforsa 40 mm i haubice 105 mm. W czasie robienia zakrętu w prawo burta jest skierowana w ten sam punkt, więc ogień z wysokości można prowadzić bardzo precyzyjnie. Taki samolot może działać i w dzień, i w nocy. Herculesy latają w siłach powietrznych kilkudziesięciu krajów. Brały udział w większości współczesnych wojen, choćby w Wietnamie, podczas konfliktów w Afryce, oraz najnowszych misjach w Iraku i Afganistanie. Portugalia używa ich jako samolotów pożarniczych. Polska ma pięć używanych herculesów C-130 E. Polskie Siły Powietrzne otrzymały je za darmo od Stanów Zjednoczonych. To samoloty transportowe o wydłużonym zasięgu, zwane międzykontynentalnymi. Mają służyć 20 lat.

Herkules

Heros z mitologii greckiej (To łacińska wersja jego imienia – po grecku nazywa się Herakles.) Syn Zeusa i Alkmeny, pół człowiek pół bóg, słynął z nadludzkiej siły. Wykonał 12 niemożliwych do zrobienia prac. Postać Herkulesa pojawia się na licznych rzeźbach, a także w filmach i komiksach.

  Jakub Kaczmarczyk /PAP