Nie jesteś nudna!

publikacja 15.03.2015 18:00

Miałam dwoje przyjaciół, byłam tym zachwycona, pomagałam im często w lekcjach, pożyczałam notatki, zadania. Ale już po wakacjach zauważyłam, że coś się psuje. Coraz głupsze rozmowy, pełne szyderstwa. Najważniejsze stały się gadżety, stroje. Zaczęli wyśmiewać wiarę, a mi powiedzieli, że jestem nudna ze swoimi zasadami i nigdy nie zdobędę popularności w klasie. Jeszcze mnie tolerowali, ale chyba ze względu na moje zeszyty. Niechcący usłyszałam, jak mnie wyśmiewają w bardzo obrzydliwy sposób. Był to dla mnie szok, że potrafią być tak podli. Przyjaciółka przesiadła się do innej dziewczyny. Jest mi ciężko, zastanawiam się, czy może faktycznie jestem nudna z moim chodzeniem do kościoła, poważnym podejściu do wiary, że młodość powinna być szalona, a nie skupiona na obowiązkach. Czasami mam ochotę zamknąć się i płakać, to znowu chcę iść na różne spotkania, poznawać nowe osoby. Gimnazjalistka, kl. III

Chociaż Cię nie znam, to jestem zupełnie i całkowicie pewna, że nie jesteś nudna. Zresztą, każdy człowiek jest jedyny i niepowtarzalny.
Natomiast przyjaciołom odbiło, ślepo i bez żadnej własnej myśli naśladują medialne wzorce i nie ma w tym ani iskry ich indywidualności.
Naśladują bezmyślnie i uważają, że są przez to bardzo nowocześni, ciekawi itd. Nie daj się wkręcić w temat popularności, to jest głupie i płaskie.
To oni są nudni, bo przewidywalni, bo tylko powielają wzorce. Chociaż to bolesne, gdy przyjaciele źle o nas mówią, ale lepiej wcześniej poznać prawdę. Siedzenie samej ma wiele plusów. Możesz różne osoby zapraszać do swojej ławki, możesz przez to poznawać różne osoby. Moja główna rada jest prosta- bądź z siebie dumna, nie myśl źle o sobie! To bardzo ważne. Twoja pewność siebie sprawi, że inni też tak Cię będą postrzegać. Społeczeństwo jest jakie jest. Spotkasz się wiele razy, że wiara i zasady będą wyśmiewane. W świecie wierzący giną za wiarę, a u nas młodzi giną społecznie, bo są często wyszydzani, wyśmiewani i nie każdy sobie z tym radzi. Przed Tobą wielka misja! Powinnaś tak rozwijać swoją wiarę,
tyle czytać, modlić się, wejść do wspólnoty, że powinnaś się pozytywnie wyróżniać. Oni po próbach ośmieszenia i krytyki powinni gdzieś
tam w głębi zadać sobie pytanie, czy Ty nie masz lepiej, bo jesteś radosna, zadowolona, uśmiechnięta, lubiana, że nie musisz się zachowywać skandalicznie, by zwrócić na siebie uwagę, bo popularność jest dla Ciebie nieważna.
Oni panicznie boją się krytyki rówieśników, boją się o swoje wizerunki modnych i na czasie, więc odsuwają się od Ciebie i plotkują o Tobie, by stworzyć swoje wizerunki luzaków bez zasad. Za kilka lat obudzą, mam taką nadzieję Jak najbardziej bierz udział w imprezach, poznawaj ciągle nowe osoby, ale nigdy nie zapomnij o zasadach. Bo one wcale nie ograniczają człowieka, tylko mu pomagają, chociaż początkowo się tego nie czuje. Dlatego szukaj różnych wspólnot młodzieżowych, gdzie poznasz ludzi mających podobne poglądy. Dbaj o siebie, o swój rozwój, o swoje zainteresowania, myśl powoli o przyszłości, ale ciesz się życiem, znajomymi, młodością, tylko w mądry sposób.  "Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?"
 
 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl