Cudownie ocaleni

ks. Tomasz Jaklewicz

|

MGN 02/2015

publikacja 17.06.2015 14:47

Kiedy Noe budował arkę na środku suchego lądu, ludzie brali go za wariata. Ale on wiedział, że warto słuchać Boga. Nawet kiedy każe robić rzeczy dziwne.

Noe wybudował arkę według Bożych wskazówek. Miała 300 łokci długości (150 m), 50 łokci szerokości (25 m) i 30 łokci wysokości (15 m). Na zdjęciu rekonstrukcja arki zgodna z biblijnymi rozmiarami w Dordrecht w Holandii Noe wybudował arkę według Bożych wskazówek. Miała 300 łokci długości (150 m), 50 łokci szerokości (25 m) i 30 łokci wysokości (15 m). Na zdjęciu rekonstrukcja arki zgodna z biblijnymi rozmiarami w Dordrecht w Holandii
imago stock&people /EAST NEWS

D okładnie 10 lat temu potężne trzęsienie ziemi rozkołysało wody Oceanu Indyjskiego. Wielka fala tsunami uderzyła w wybrzeża kilku azjatyckich krajów. W wodach oceanu utonęło prawie 300 tys. ludzi. Wiele osób wypoczywało sobie spokojnie na plażach pod palmami, nie przeczuwając nieszczęścia. W ciągu kilku minut znaleźli się pod wodą. Nie wiemy, jak wyglądał opisany w Biblii potop z czasów Noego. Ale wiemy, że takie potężne katastrofy są możliwe, bo zdarzają się i w naszych czasach. Nic nas nie uratuje: ani pieniądze, ani znajomości, ani technika… Tylko Bóg może nas wybawić.

Noe – przyjaciel Boga

Słowo Boże, opowiadając historię sprzed wielu tysięcy lat, nie chce szczegółowo zdawać relacji z nieszczęścia, ale chce zwrócić uwagę przede wszystkim na Noego i na jego postawę. Ludzie wokół niego nie przejmowali się specjalnie Bogiem, ani Jego przykazaniami. On natomiast, jak mówi Biblia, „był człowiekiem prawym i żył w przyjaźni z Bogiem”. Tym wyróżniał się od otoczenia. Przyjaźń z Bogiem go uratowała. Arka była tylko narzędziem ratunkowym. Od śmierci ocaliło Noego posłuszeństwo Bogu, bezgraniczne zaufanie. Bóg wie, co robi i jeśli o coś prosi, to warto Go słuchać. Kropka. Nie ma dyskusji. Ta postawa okazała się dla niego zbawienna. Bóg ostrzegł Noego, że nadchodzi nieszczęście. Dlatego polecił mu budowę arki – czyli wielkiego „koła ratunkowego”. Księga Rodzaju podaje bardzo dokładny opis tego gigantycznego okrętu, a właściwie pływającego domu. Zadaniem arki było unoszenie się na powierzchni na czas potopu. Dlatego nie ma mowy o żaglach czy sterze.

Bóg – projektant arki

Można śmiało powiedzieć, że sam Bóg zaprojektował arkę. Powiedział do Noego tak: „Zbuduj sobie arkę z drzewa żywicznego, uczyń w arce przegrody i powlecz ją smołą wewnątrz i zewnątrz. A oto, jak masz ją wykonać: długość arki – trzysta łokci, pięćdziesiąt łokci – jej szerokość i wysokość jej – trzydzieści łokci. Nakrycie arki, przepuszczające światło, sporządzisz na łokieć wysokie i zrobisz wejście do arki w jej bocznej ścianie; uczyń przegrody: dolną, drugą i trzecią” (Rdz 6,14-16). Łokieć to ok. pół metra. Wymiary arki w metrach wynoszą więc odpowiednio 150#25#15. Wprawdzie współczesne statki bywają większe, ale są budowane ze stali. Tymczasem Noe wykonał tak wielką konstrukcję z drewna! Kiedy uporał się z jej budową, Bóg polecił mu: „Wejdź przeto do arki z synami twymi, z żoną i z żonami twych synów. Spośród wszystkich istot żyjących wprowadź do arki po parze, samca i samicę, aby ocalały wraz z tobą od zagłady (…) A ty nabierz sobie wszelkiej żywności – wszystkiego, co nadaje się do jedzenia – i zgromadź u siebie, aby była na pokarm dla ciebie i na paszę dla zwierząt” (Rdz 6,19-21).

Arka – niezatapialny dom

W XVII wieku pewien holenderski kupiec postanowił spróbować zbudować arkę według biblijnej instrukcji, tylko w mniejszej skali. Już wtedy okazało się, że jest ona niezwykle nośna. Można ją było obciążyć o jedną trzecią więcej niż ówczesne statki. W naszych czasach rekonstrukcji arki podjął się inny Holender – Johan Huibers. Najpierw w 2007 r. zbudował arkę dokładnie o połowę mniejszą. Do budowy użył amerykańskiego cyprysu i sosny. Noe miał skonstruować arkę z drzewa żywicznego (hebr. gofer), czyli najprawdopodobniej z cyprysu. Drewno cyprysowe jest lekkie i wytrzymałe, stosowali go do budowy statków starożytni Fenicjanie, którzy znali się na rzeczy. Holenderski „Noe” umieścił w arce modele zwierząt. Rekonstrukcja okazała się wielką turystyczną atrakcją, więc pomysłodawca poszedł za ciosem i zbudował drugą arkę, już o pełnych wymiarach. Można ją dziś zwiedzać w Dordrecht w Holandii. Fachowcy zajmujący się budową statków odkryli, że proporcje arki (30:5:3) zapewniają jej na wodzie maksymalną stabilność. Instytut Oceanografii w Kalifornii testował model arki w zbiorniku symulującym warunki morskie. Okazało się, że fale wyższe niż te, które występują na oceanie, nie mogły go przewrócić.

Arka – miejsce dla każdego

Rekonstrukcje Huibersa zgodnie z biblijnymi wskazówkami mają trzy pokłady. Piętra podzielono na mniejsze pomieszczenia. Najwyższy pokład zajmowała pewnie rodzina Noego, może także ptaki czy inne drobne zwierzęta. Niższe pokłady służyły pozostałym zwierzętom i jako magazyny na żywność. Rozmiary arki pozwalają obliczyć jej wagę na około 4 tys. ton, a ładowność na 11 tys. ton. Co oznacza, że zmieściłoby się w niej ok. 522 wielkich kontenerów. Uczeni zastanawiali się, ile zwierząt mogło się zmieścić do arki. Obliczają, że było ich 8 tysięcy par, czyli razem 16 tysięcy. Czy jest możliwe, aby dla wszystkich zmieścić w arce żywność i wodę? A co z odchodami, trzeba je było jakoś usuwać. No i czy 8 osób mogło zaopiekować się całą tą zwierzyną? Jeśli przeprowadzi się solidne obliczenia, okazuje się, że to wszystko jest możliwe. Inne pytania dotyczą tego, czy sam Noe mógł budować arkę. Wprawdzie Biblia mówi, że żył 600 lat, ale chyba potrzebował pomocników. Czy miał wystarczającą wiedzę? Kiedy jednak patrzymy na piramidy w Egipcie, też trudno nam uwierzyć, że ludzie bez nowoczesnego sprzętu byli w stanie zbudować coś takiego. Biblia mówi, że gdy minął potop, wody zaczęły opadać, a arka osiadła w górach Ararat. Są to tereny Armenii, które dziś niestety należą do Turcji. Najwyższy szczyt wznosi się na ponad 5 tys. m n.p.m. Niektórzy archeolodzy uparcie szukają w tych rejonach resztek arki Noego. Czy coś znajdą? Nie wiadomo, ale życzymy im powodzenia.

Arka – symbol Bożej opieki

Najważniejsze przesłanie arki Noego jest takie, że Pan Bóg ratuje uczciwych ludzi i niewinne zwierzęta od zagłady. Arka Noego jest w Biblii i w tradycji chrześcijańskiej symbolem zbawienia. Bóg ocala, ale trzeba z Nim współpracować, być Mu posłusznym. Noe ocalał przede wszystkim dzięki Bogu, ale i dzięki sobie, bo „wykonał wszystko tak, jak Bóg polecił mu uczynić”. To pierwsza ważna lekcja dla nas. Ufajmy Panu Bogu, On ma swoje plany. Nie zawsze je rozumiemy, ale jeśli się ich trzymamy, na pewno nie utoniemy w jakimś potopie (grzechu, złości, nieczystości itd.). Niech inni się z ciebie śmieją, ty rób swoje. A będziesz się śmiał ostatni. Arka była z drewna. Dlatego widziano w niej podobieństwo do drzewa krzyża. Chrystus na krzyżu wybawił nas od śmierci. Wody potopu nasuwały skojarzenia z chrztem. Św. Piotr w swoim pierwszym liście pisze, że „za dni Noego cierpliwość Boża oczekiwała, a budowana była arka, w której niewielu, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę”. Teraz my, chrześcijanie we chrzcie zostajemy uratowani przez zmartwychwstałego Chrystusa. On jest dla nas jak arka. Kiedy nasze życie jest oparte na Nim, żadne fale nam nie grożą, On nas ocala przed śmiercią. Św. Augustyn pisał, że proporcje arki odpowiadają proporcjom ciała ludzkiego, a wejście z boku kojarzył z raną serca zadaną Ukrzyżowanemu przez włócznię. Drzwi w arce były wejściem w chwili zagrożenia i wyjściem po potopie. Rany Chrystusa są znakiem jego miłości, w której jest ratunek od grzechu i śmierci oraz „wyjście” do nowego, lepszego życia.

Arka – symbol Kościoła

W katakumbach na chrześcijańskich grobowcach często przedstawiano Noego, który w postawie modlitewnej wynurza się ze skrzyni, a nad nim widać gołębicę. Przypomnijmy, że Noe wypuścił z arki gołębicę, aby sprawdzić czy ziemia już jest sucha. Kiedy gołębica wróciła z gałązkę oliwną, uznał, że można wysiadać. Noe i gołębica niosąca gałązkę oliwną byli traktowani jako symbol nadziei chrześcijańskiej na życie pozagrobowe po „potopie śmierci”, na zmartwychwstanie. I jeszcze jedno. Arka Noego jest także symbolem Kościoła. Kiedy jednoczymy się z Chrystusem, wchodzimy do wspólnoty cudownie ocalonych. Arka Kościoła płynie po wzburzonych morzach świata i historii. Ale jest niezatapialna. Jeśli jesteśmy w środku tej arki, przetrwamy wszelkie burze.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.