Niepotrzebny lęk

publikacja 13.01.2015 21:00

Wszystko mi się w życiu ostatnio pięknie układa. Oceny, nauka, przyjaciółki, wymarzony kolega, rodzina. A jednak nie potrafię się tym cieszyć, czekam nerwowo, z której strony padnie cios, co się pierwsze zawali. Jak pozbyć się tego lęku? Nastolatka

Może ktoś Ci wlał takie asekuracyjne i pesymistyczne myślenie? Bo takich listów mam więcej, a potem się okazuje, że ktoś był w dzieciństwie mnóstwo z babcią, która zaszczepiła mu takie myślenie, hamowała euforię, uczyła podejrzliwości. To może być bardzo wczesne dzieciństwo, ledwo pamiętane. Ale też możliwe, że lęki poprzednich pokoleń, które weszły w geny i męczą.Możesz na ten problem spojrzeć od strony religijnej. Otóż postawą, której zły nie znosi jest radość, śmiech, pogoda ducha i optymizm. Robi co tylko może, by to w człowieku niszczyć. Jeśli przyjmiesz takie tłumaczenie, to wystarczy mocno tupnąć nogą, krzyknąć, że Ty tu rządzisz, że tu panuje Boża radość. Skoro teraz masz dobry czas i tyle spraw na plusie, to przecież będziesz się z tego cieszyła, chłonęła to, by nagromadzić wręcz w sobie te pozytywy.  Twój list to potwierdzenie tezy, że szczęście to nie jest sprawa rodziny, miłości, spełnionych marzeń, ale sprawa decyzji! moimi korepetytorkami w tej dziedzinie są dwie stare ciocie w fatalnej sytuacji zdrowotnej, życiowej, finansowej itd. Obie są szczęśliwe, zadowolone, pogodne i nigdy
nie narzekają.  Ja bym się na Twoim miejscu regularnie zaczęła uczyć optymizmu, pogody ducha, uśmiechu, cieszenia się z każdego drobiazgu i przede wszystkim żyła
tu i teraz. Przeszłość oddaję Bożemu Miłosierdziu. Przyszłość oddaję Bożej Opatrzności. Teraźniejszość oddaję Bożej Miłości. / ojciec Pio/
Twój system zamartwiania się w niczym Ci nie pomaga, a raczej bardzo szkodzi. Dlatego zmień system. Jedna z czytelniczek skopiowała kilka zdań z czytanej właśnie książki Josefa Dirnebecka:
„Wypracuj strategię radości. Emanuj w swoim otoczeniu dobrym nastrojem, uśmiechaj się do ludzi, których spotykasz. Dzieci śmieją się 400 razy w ciągu dnia, dorośli tylko 15. Śmiech powoduje napinanie 18 mięśni twarzy, redukcję hormonu stresu-adrenaliny i wydzielanie endrofiny( hormonu szczęścia) Masz wielkie powody do radości: Bóg Cię kocha, zbawił Cię, idziesz Mu naprzeciw,, ,,Zawsze miejcie radość w sercu!,, (1 Tes 5, 16)
 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl