Wolny czy zniewolony?

publikacja 01.01.2015 18:00

Mój kolega przestaje chodzić do kościoła, mówi, że mu to do niczego nie jest potrzebne. Zauważyłem go z papierosem. Zrobił się opryskliwy, twierdzi, że mało wiem o życiu, które jest bez sensu, poza tym, on jest wolnym człowiekiem, jak twierdzi. Jak mu pomóc? 14-latek

Z Twojego listu wynika, że kolega pogubił się w życiu, że nie potrafi sobie poradzić z różnymi problemami. Możesz do niego podejść i zapytać, czy możesz mu jakoś pomóc, bo chyba nie czuje się dobrze. Gdyby niechodzenie do kościoła i palenie sprawiało mu radość i zadowolenie, to zachowywałby się inaczej. Może ma kłopoty w domu, w rodzinie, może wpadł w złe towarzystwo. Możesz co jakiś czas pytać go, czy chce Twojej pomocy, możesz się za niego modlić, możesz go obserwować, wciągać do rozmowy, próbować go wciągać do jakiś działań, do sportu, do wolontariatu.  Nie pokazuj przerażenia, tylko rzeczowo oferuj koleżeństwo, pracę, akcje.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl