Pokonać onieśmielenie?

publikacja 28.12.2014 17:00

Wkrótce wyjeżdżamy na zimowisko, gdzie będzie też koleżanka, która robi na mnie od dawna wrażenie, zależy mi na niej. W jej obecności czuję się onieśmielony, chociaż swobodnie rozmawiam z innymi koleżankami. Nie wiem, co mógłbym zrobić, gdy się spotkamy na zimowisku? Gimnazjalista, klasa I

To pytanie pokazuje, że chyba najlepsza byłaby po prostu fascynacja koleżanką, obserwowanie jej ukradkiem, marzenia o niej, wzdychanie. Domyślam się jednak, że taka odpowiedź Cię nie zadowoli.  Jeśli jesteście w I gimnazjum, to ja bardzo polecam coś na pograniczu przyjaźni i zauroczenia. Czyli swoim zachowaniem delikatnie pokazuj, że ją lubisz bardziej i inaczej niż pozostałe dziewczyny. Przez wspólne spędzanie czasu, rozmowy i żarty poznacie się bliżej.  Nie jestem zwolenniczką chodzenia w tym wieku. Oczywiście wiem, że sporo Waszych rówieśników chodzi ze sobą, ale dla mnie taki etap pośredni jest też fajny. Bo coś tam iskrzy między dwojgiem, ale jest też taka młodzieńcza nieśmiałość i warto ją sobie cenić, bo już się nigdy nie powtórzy. Często nastolatki w Waszym wieku przyjaźnią się z nutką zauroczenia. Bez żadnych wielkich wyznań. Jeśli wobec niej czujesz się onieśmielony, to najlepszy znak, że ona jest dla Ciebie ważna. Na obozie staraj się jak najczęściej być w pobliżu niej, dużo z nią żartuj, rozmawiaj, okazuj swoim zachowaniem, że że Ci się podoba. Po Waszych rozmowach zorientujesz się, czy i ona Ciebie lubi.
 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl