To tylko wygląda tak strasznie. Od lat uczę, prowadzę tę rubrykę i zawsze są uczniowie, którzy tak jak Ty mają tyle dodatkowych zajęć. Pamiętaj, że tylko szkoła jest obowiązkowa. Z pozostałych zajęć zawsze możesz zrezygnować. Nic na siłę. W listopadzie już będziesz wiedziała, czy możesz wszystkiemu podołać. Oaza to sprawa wiary, to Bóg i przyjaciele, czyli bardzo ważna sfera życia. Jeśli będziesz się tam dobrze czuła, to ważna, by z tego nie rezygnować. Będą wyjazdy, będą wakacje, dni wspólnoty. Oczywiście zdarza się/ ale rzadko/, że animator jest niedojrzały, że dziewczyny się kłócą. Ale koniecznie spróbuj. Oaza bardzo wiele daje, stamtąd wychodzą po latach bardzo, bardzo wartościowi i zaradni życiowo ludzie. No i na oazę nie trzeba się uczyć. Treningi to też ma być przyjemność.
Bardzo ważna jest organizacja pracy. Czyli nigdy niczego nie odkładasz, wszystko robisz od razu! To podstawa. Wracasz ze szkoły, wyrzucasz rzeczy z plecaka i szybko załatwiasz co do pisania, do liczenia, do czytania. Ważne, by się nie rozpraszać, nie zerkać do komputera za nic, żadnego f-b nic. Tylko zeszyty i książki. Wtedy jest tempo.
Nigdy nie martw się niczym na zapas, bo to niepotrzebne nerwy. Skupiaj się na tym, co w danej chwili robisz. Gdy tylko czujesz zmęczenie, to bierzesz się za coś innego.
W miarę możliwości pilnuj wolnych niedziel. Lepiej w piątki i soboty coś zrobić, by niedziela była święta. Albo na niedzielę zostawiaj to, co lubisz. Uczniowie często tracą czas na niepotrzebne drobiazgi. Skupiaj się na tym, co ważne. W sierpniu przygotuj pokój, przygotuj kondycję, byś była pełna energii, radosna, pełna zapału.
Przeczytaj o młodości Karola Wojtyły- ile on ogarniał każdego dnia. Ty też dasz radę, najwyżej coś zmienisz. A podczas wakacji w każdej wolnej od ruchu chwili- czytaj!!! Neurolodzy i psycholodzy stwierdzili, że osoby czytające ze wszystkim sobie lepiej radzą

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl