Z pewną nieśmiałością...

publikacja 29.06.2014 21:00

Zakochałam się w jednym chłopaku ze swojej klasy. Jego kumpel twierdzi, że on też się we mnie zakochał. Moim zdaniem chodzenie ze sobą w podstawówce jest głupie, ale też chcę dać mu do zrozumienia, że nie jest mi obojętny. Problem w tym, że wstydzę się mu to powiedzieć. Co mam robić? I czy powiedzieć o tym przyjaciółce? Nie wiem co mam robić. 13-latka

Iza Paszkowska Iza Paszkowska

Pewnie, że chodzenie w podstawówce nie bardzo ma sens. Dlatego moim zdaniem najlepiej tylko ślicznie się do niego uśmiechać, znacząco na niego spoglądać i na tym koniec. To ma być Wasza wymiana spojrzeń i uśmiechów. One mówią więcej niż słowa. Jak bardzo uczniowie zazdroszczą zawsze bohaterom starej lektury, jaką są „Syzyfowe prace” Stefana Żeromskiego. Maturzysta i maturzystka widują się w parku, gdy każde z nich siedzi i się uczy. Nigdy ze sobą nie rozmawiają, tylko wymieniają spojrzenia. On, jako dzielny chłopak, próbuje ją zmusić, by na niego spojrzała. Gdy spoglądają, oboje są bardzo szczęśliwi. I na tym ten temat się kończy, nie ma dalszego ciągu. Nie zwierzaj się nikomu z niczego, chyba, że bardzo chcesz i nie umiesz bez tego wytrzymać. Przez koleżankę możesz przekazać, że go bardzo lubisz, ale o chodzeniu nie ma mowy, bo to nie ten wiek. Można jednak tworzyć grupę koleżanek i kolegów. Razem wesoło i sympatycznie spędzać czas. To coś najlepszego dla Waszego wieku.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl