wtorek, 25 marca, 2014r.

publikacja 24.03.2014 20:27

Hau, Przyjaciele!
Życie rodzinne wróciło do normy, Pani już zdrowa, już pracuje, a dzieci piszą klasówki, kartkówki i sama nie wiem, co jeszcze. Paulina każdego wieczoru studiuje jakąś broszurkę i ma wtedy tak skupioną minę, że aż mam ochotę ją ugryźć i zwrócić uwagę na siebie. Bo co ona tak odpływa myślami i dokąd?  Pani też to zauważyła i wyszukała tę miniaturową książeczkę. To Droga Krzyżowa papieża Benedykta i księdza profesora Szymika. „Ty też to czytasz?”- spytała ze zdumieniem. Paulina zaczerwieniła się i bąknęła tylko, że próbuje, że to jest trudne, ale wciągnęła się i wchłania w siebie chociaż część mądrości. „Dobra doświadczamy tylko wtedy, gdy je czynimy”- przeczytała Pani półgłosem, ale wyczuła, że córka nie chce za bardzo na ten temat rozmawiać. Widocznie proces trawienia mądrości trwa u niej długo. Za to u mnie trawienie jest szybkie i ciągle męczy mnie głód. Nie podoba mi się rezygnacja ze słodyczy, z podjadania, a zwolenniczką warzyw i owoców nie jestem. A skoro nie dostaję dobrych słodyczy, to jak mam być dobra? Dlatego wyjdę i poszczekam na przechodniów.  Cześć, Astra