Nie jest to żart. Wewnątrz pudła na końskim grzbiecie jest bardzo rzadki gatunek małpy, zwanej wyjcem czarnym. Ta małpa została uwolniona od kłusowników i jest transportowana przez pracownika zoo z Santa Fe, w Kolumbii. Małpa zostanie wypuszczona na wolność z powrotem w swoim środowisku. Wśród wyjców samce bardzo różnią się od samic, czyli występuje dymorfizm płciowy. Samce są większe i czarne. Samice są mniejsze i mają barwę oliwkowożółtą. Sierść tych małp jest długa, gęsta i miękka. Ich śmieszna nazwa nie jest przypadkowa. Wyjce wydają charakterystyczne dźwięki, właśnie wycia i ryczenia. Żyją głównie na drzewach.

  Wyjec wypuszczany na wolność PAP/EPA/LUIS EDUARDO NORIEGA