N a srogą, zimową aurę i tęskne oczekiwanie na wiosnę jest sposób: wystarczy zorganizować małe zimowe przyjęcie. W ciepłym domu wśród przyjaciół od razu będzie sympatyczniej, wesoło i przytulnie. A w styczniu okazji do zabawy nie brakuje. Najpierw sylwester, potem różne bale, baliki, przyjęcia i zjazdy rodzinne. A co zrobić, żeby naszych gości miło i zimowo, wręcz bajecznie zaskoczyć?

Pingwinki

Proponuję zimową, bajkową deskę. Przygotować trzeba: ☻ kilkanaście czarnych oliwek ☻ ser mozzarella mini (takie malutkie kuleczki) ☻ ser camembert albo inny biały ser przypominający śnieg, krę, góry lodowe: ) ☻ ugotowane na twardo jaja ☻ ugotowaną marchewkę (nie może być zbyt miękka) ☻ kiwi (lekko twardawe) ☻ wykałaczki i patyczki do sza- szłyków. Na górę wykałaczki nadziewamy jedną czarną oliwkę, do której w dziurkę po pestce wkładamy kawałek marchewki (to będzie główka i dzióbek pingwinka). Drugą oliwkę przecinamy do połowy, a do środka delikatnie wkładamy połowę kulki mozzarelli. Następnie łączymy tułów pingwina z przygotowaną wcześniej główką. Na koniec wycinamy pingwinie łapki z marchewki. Łapki będą nam też służyły jako podstawa całego pingwinka. Nadziewamy je na końcówkę wykałaczki. I smaczny pingwin gotowy!

Bałwanek

Ugotowane jaja nadziewamy na patyczek do szaszłyków. Nos i czapkę robimy z marchwi, a guziki z czarnego pieprzu. Ponieważ bałwanek jest cięższy niż pingwinki, trzeba go dobrze wyważyć, żeby się nie przewracał. Dolne jajko (śniegową kulkę) najlepiej przyciąć.

Choinki

Obieramy kiwi, kroimy w dość grube plastry, które nacinamy tak, by przypominały trójkąt. Plastry nadziewamy na patyczek, największy na dole, najmniejszy na górze. Bajkową deskę przystawek można udekorować różnymi rodzajami sera, ulubionymi warzywami (cykorią, ogórkiem). Jedna uwaga: gdy pingwinki zaczną... znikać w niewyjaśnionych okolicznościach, nie miejmy tego gościom za złe. Taki już los smacznych pingwinków z mozzarelli i czarnych oliwek. Dobrej zabawy!