Hau, Przyjaciele!
Co to jest egzamin próbny? Podejrzewam, że coś bardzo ważnego. Wczoraj Paulina ciągle o tym mówiła. Napisała chyba z 6 SMS-ów,  potem długo i szczegółowo tłumaczyła babci na czym to polega, następnie zadzwoniła do drugich dziadków i znowu opowiadała. Starałam się przyklapnąć uszy, bo ile razy można tego słuchać. Pani przygotowywał obiad na jutro, a córka wmawiała, że teraz młodzi mają o wiele gorzej, bo nie wiadomo, jakie będą pytania, jakie teksty wyjściowe, jaki temat główny, a przede wszystkim nikt wcześniej nie zna klucza. Zaczęłam szczekać, bo może powinnyśmy ruszyć pod szkołę na poszukiwanie tajemniczego klucza. Niestety, Paulina mnie nie zrozumiała, uznała, że ją popieram. To też dobrze, bo w nagrodę dała mi pełną miskę kaszy z mięsem. Ale potem przyszła Jadzia i dziewczyny po raz kolejny zaczęły omawiać temat egzaminu próbnego. Zakopałam się w koszu, nakryłam uszy łapami i zapadłam w drzemkę. Cześć, Astra