publikacja 02.11.2013 17:14
Moje oceny się pogarszają, bo jestem leniwa, a to koniec gimnazjum. Rodzice są na mnie źli, straszą, że się nie dostanę do dobrej szkoły. Ja bym chciała się uczyć lepiej, ale ucieka mi dzień za dniem. Słucham innych, jak opowiadają, że się nie uczą, że tylko imprezy, a w tygodniu godziny przed komputerem. Tylko potem okazuje się, że mają dobre oceny. Jestem na siebie wściekła, że się tak daję wkręcać. Dzień za dniem przecieka mi przez palce, nic mądrego nie robię: ani się nie uczę, ani nie rozwijam talentów. Jak nad sobą zapanować? 15-latka
Nie wierz tym, którzy mówią, że się nie uczą. Kłamią albo koloryzują. Pomyśl, że narzekanie na samą siebie nic nie da. Potrzebne jest działanie. Jeśli teraz męczy Cię lenistwo, to zamykasz sobie bardzo dużo możliwości. Za kilka lat pojawią się marzenia o studiach, a tu klapa, bo nieuctwem zamkniesz sobie drogę na różne studia. Twoje życie w Twoich rękach, więc zacznij działać. Pomyśl, że teraz jest czas budowania fundamentu pod przyszłe życie. Dojrzałość z kolei polega na przejmowaniu odpowiedzialności za swoje decyzje. Jest taka stara metoda, że aby się lepiej zorganizować, należy wziąć na siebie więcej obowiązków. Czyli zapisz się na różne zajęcia, treningi, a wtedy będziesz musiała wszystko dobrze planować i szybko pracować. Jesteś jedyna, niepowtarzalna, a to jest Twoje życie i wszystko zależy od Ciebie. Dasz radę, bo jesteś mądra i zdolna. Zaciśnij pięści i zęby, udowodnij sobie i innym, że jesteś świetna.
Zadaj pytanie: