Oddzieleni kilometrami

publikacja 25.09.2013 22:11

Podczas oazy poznałam bardzo, bardzo miłego chłopaka. Idealnie do siebie pasujemy. Problem w tym, że dzieli nas mnóstwo kilometrów. Piszemy dużo ze sobą, on wciąż powtarza, że mnie kocha. Ale ja mam wątpliwości, czy takie chodzenie na odległość ma sens? Czy nie lepiej zerwać od razu? Lubię go, cenię, szanuję, tęsknię, marzę, ale przecież nic z tego nie będzie, bo jak. 16-latka

Ciesz się, że on Ci się podoba, a Ty jemu. Staraj się unikać słowa "kocham" i nawet napisz mu, by nie nadużywać tego tak ważnego słowa. Napisz mu, że ponieważ jesteście tak daleko od siebie, to zostawcie sobie tak zwane otwarte furtki- że jeśli Tobie lub jemu spodoba się ktoś inny, to szczerze o tym napiszecie. Zresztą, w delikatny sposób nazywaj Waszą relację przyjaźnią, bo na taką odległość tak jest lepiej. Nie musisz zrywać na siłę, jeśli go lubisz. Ale też nie traktujcie chodzenia jak narzeczeństwa lub małżeństwa. Są niewielkie szanse na to, byście stali się parą. Życie jest jednak pełne niespodzianek. Jednak na lata możecie zostac znajomymi, może nawet przyjaciółmi, może jeszcze się spotkacie za rok lub później. Teraz cieszcie się tym, co jest, wspierajcie się, piszcie sobie o wszystkim.
 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl