Puste w środku

Adam Śliwa

publikacja 17.08.2013 12:28

75 balonów na gorące powietrze wzbiło się w ... powietrze.

Puste w środku PAP/EPA/BIRGIT REICHERT

Kolorowe balony z siedmiu krajów zapełniły niebo nad Rheinland-Pfalz.Organizatorzy liczą,  że te piękne statki powietrzne obejrzy 20 000 ludzi. Pierwszy festiwal balonów w Rheinland-Pfalz odbył się w 2007 roku.

Balon na ogrzane powietrze powstał w XVIII wieku. Była to tzw. Montgolifiera. Wynaleźli ją w 1792 roku bracia Montgolifier. Te pierwsze balony były tworzone z papieru, płótna lub jedwabiu a powietrze było ogrzewane przy pomocy ogniska płonącego w koszu. Zasięg takich balonów był niewielki. A po co to ogrzane powietrze? Dzięki niemu lekki balon może się unosić. Ogrzane powietrze ma inną gęstość niż chłodne na zewnątrz. Niestety gdy balon się wznosi gęstość znów się zmniejsza. Przez to trzeba by jeszcze mocniej ogrzewać powietrze wewnątrz, a to ogranicza wytrzymałość powłoki. Dlatego do balonów które mają latać na dużych wysokościach, na przykład meteorologicznych używa się innych gazów niż powietrze, na przykład helu. Współczesne balony na ogrzane powietrze zamiast dawnego ogniska mają zamontowany nad koszem palnik gazowy.

 

Największy balon stratosferyczny, czyli taki który miał wzbić się 30 000 metrów powstał ... w Polsce i to przed wojną, w 1937 roku. W 1938 roku ogromny balon, zwany Gwiazdą Polski, napełniony helem miał wystartować z doliny chochołowskiej. Niestety z powody wiatru halnego start się nie powiódł, a balon uległ uszkodzeniu. Kolejną próbę z wykorzystaniem niepalnego helu, sprowadzonego z USA, przerwał wybuch wojny.   Napełniony balon miałby wysokość równą 40 piętrom.