publikacja 01.08.2013 14:38
Trochę mi przykro, a właściwie jestem nawet zazdrosna, że chłopcy zawsze kręcą się wokół koleżanki. Owszem, dostrzegają mnie, niby ze mną rozmawiają, ale to jest zawsze stopa czysto koleżeńska. Ona w ich obecności zachowuje się inaczej, nawet zmienia ton głosu, a mnie to denerwuje. Jednocześnie lubię ją, bo to fajna dziewczyna. Czasami jakiś chłopak interesuje się mną, a potem pojawia się ona i koniec, już jest przy niej. Gimnazjalistka
Zachowanie koleżanki jest od niej niezależne. To jest instynkt, to jest podświadomość, ani ona tego nie zmieni, ani Ty. Jesteście inne, ale przyjaźnicie się i to jest dobrze. Jesteście młodziutkie, teraz chłopcy lubią z Tobą rozmawiać. Ale nadejdzie taki moment, że jeden z kolegów spojrzy na Ciebie inaczej. Zasady są takie, że dziewczyna nigdy niczego nie wyznaje, czeka, aż on coś powie, ale swoim zachowaniem pokazuje, że go lubi, wchodzi mu ciągle w drogę, potrafi się tak kręcić, że chłopak zwraca na nią uwagę. No i potem albo jest wzajemność, albo jej nie ma. Jeśli mądra dziewczyna nie spotyka się z wzajemnością, to wzrusza ramionami i mówi:" Trudno, nie poznał się na mnie, jego strata". Brak wzajemności może sie okazać w przyszłości dobrem, bo pewnie inny chłopak jest Ci pisany. Bardzo ważne to dobrze o sobie myśleć, znać swoje zalety, cieszyć się drobiazgami i nie martwić się tym, że chłopcy adorują koleżankę. Ona ichnieświadomie przyciąga.
Zadaj pytanie: