Kubek śmiechu

MGN 07/2013

publikacja 03.10.2013 14:16

Kubek śmiechu kubek@malygosc.pl

 Na majówce przy kapliczce panie zaproponowały, by zaśpiewać pieśń ,,Po górach, dolinach”. Tylko mama, mała Magdalenka i jej starsza siostra miały w śpiewniku wszystkie zwrotki. Gdy doszły do ostatniej, Magdalenka wykrzyknęła: „No! Teraz to już naprawdę koniec!”.

 Czteroletnia Weronika była z mamą w kościele, kiedy ksiądz okadzał ołtarz. Dziewczynka przyglądała się uważnie temu, co działo się w prezbiterium, a kiedy ksiądz skończył, szepnęła do mamy: „Ale ten ksiądz nakopcił, jak dziadek Adam w naszej kotłowni”.

 Czteroletnia Maja pierwszy raz poszła do przedszkola, w którym dziećmi opiekuje się siostra zakonna w niebieskim habicie.
– Maju, jak minął ci pierwszy dzień w przedszkolu? – zapytała babcia po jej powrocie.
– Wspaniale! A wiesz, babciu, że uczyła mnie Matka Boska?!
 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.