publikacja 26.05.2013 22:02
W piątek prawie oficjalnie pożegnaliśmy nasze gimnazjum
W piątek prawie oficjalnie pożegnaliśmy nasze gimnazjum. Co prawda jeszcze musimy chodzić do szkoły, jednak już można wyraźnie wyczuć nadchodzący koniec. Wiem, że będę tęsknić za moją klasą i jeszcze niejeden raz przypomnę sobie chwile spędzone w towarzystwie niektórych osób :)
Mieliśmy komers, czyli taką małą studniówkę. Dziewczyny były ubrane w sukienki, a chłopcy w garnitury. Wszyscy wyglądali naprawdę ładnie. W restauracji czekał na nas zastawiony stół. Muszę przyznać, że chyba najsmaczniejszy był sernik.
Świętować skończyliśmy już po zmroku. Naprawdę miło będę wspominać te chwile.