ZIMA ARTYSTKA

Zygmunt Marek Miszczak

publikacja 01.02.2013 12:05

Sopelkami krople rosy operliły wszystko.
Skrzy się dywan śnieżnobiały. Zima jest artystką.
Pochwyciwszy tęgie pióro, białym ex-librisem
Uwieńczyła Boże dzieło – srebrną globu misę.

                        Zimne okna przystroiła w dwa pierzaste freski,
                        By je nocą kontemplował Ojciec nasz niebieski;
                        Byśmy rankiem zobaczywszy niebo zza firanki,
                        Z głębi serca wykrzyknęli: - Pora iść na sanki!

…I pójdziemy, by się skąpać w jej puszystej bieli.
Niech dziecięce nasze serca sanna rozweseli!
Niech wieczorem, gdy na śniegu pogubimy narty
Zrozumiemy, że to zima i, że to nie żarty.

                        Za to wszyscy ją lubimy, że choć taka sroga,
                        Darzy tym, co otrzymała z hojnej ręki Boga.