Marzenie o spacerach

publikacja 27.01.2013 19:05

Kolejne półrocze mija, a ja ciągle sama. Nie miałam jeszcze chłopaka. A marzę o dalekich spacerach. Czuję, że muszę przestać każdą myśl konsultować z koleżankami. Ograniczę zwierzenia, będę się coraz mocniej modliła o chłopaka. Licealistka

Ja doskonale rozumiem, że marzysz o towarzyszu spacerów. Ale uwaga- można mieć świetnego chłopaka, który nie lubi spacerów. Znam dobre pary, które mają jednak bardzo różne upodobania. Twoje życzeniowe myślenie przypomina mi znajomego, który zawsze mówił, że ożeni się z dużą blondynką. Tymczasem ożenił sie z drobną brunetką. Są już razem ponad 40 lat, jedno z lepszych małżeństw, które znam. Modlitwa o dobrego chłopaka- to najlepsze, co możesz zrobić. Ten przeznaczony Ci chłopak też sie powoli rozgląda. Teraz chodzi tylko o to, byście na siebie trafili. Warto poznawać różne życiowe historie związane z tym tematem i wyciągać wnioski dla siebie. Ludzie żyją coraz dłużej, są ostrożni, nie chcą problemów, stąd taka ostrożność, szczególnie chłopaków. Ale nawet dzisiaj czytałam żale mężczyzny, którego dziewczyna po 8 latach chodzenia powiedziała, że ciągle nie jest pewna. Rozstali się. Może Pan Bóg jeszcze nie dał Ci poznać tego jedynego, bo licealne miłości nie zawsze są trwałe? Nie wiem. W modlitwie potrzebna jest cierpliwość, ufność, zawierzenie. Pomysł, by przestać o wszystkim opowiadać przyjaciółkom jest słuszny. To dowód, że przejmujesz odpowiedzialność za siebie i swoje życie. Przyjaźń nie polega na tym, by bezwzględnie zwierzać się z pragnień i marzeń. Trzeba zachować coś dla siebie.

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl