30 listopada

Iwona Szymura

publikacja 30.11.2012 15:56

No i dwójka z matematyki :) Wiem, wiem, że ciągle o tym gadam, ale to stopniowo zaczyna mnie przerażać. Kilka długich godzin nauki. Sprawdzian (nerwy niemożliwe do opisania) i  kartka z zadaniami, z których dosłownie nic nie rozumiem. Łeee :) Czemu zawsze muszę mieć aż taką pustkę w głowie? Nie wiem. Mówi się trudno i żyje się dalej lub też płynie się dalej (usłyszałam w „Gdzie jest Nemo?”, pierwszej bajce, na jakiej byłam w kinie :).

Ten tydzień szybko mi zleciał. I dobrze :) Mam tylko nadzieję, że weekend będzie troszkę dłuższy...

Niedługo Mikołaj, a potem Boże narodzenie! Nie mogę się doczekać. Coraz bardziej czuję ten klimat. Dzisiaj do szkoły jechałam na siódmą dwadzieścia pięć, dlatego musiałam wstać już o szóstej. Zdziwiłam się. Było ciemno jak w środku nocy. A ja bym jeszcze pospała :)

Od poniedziałku będzie mniej więcej podobnie – zaczynają się Roraty! Trzymajcie kciuki za mnie, największego śpiocha :)