publikacja 26.09.2012 21:38
Dziś mieliśmy pierwsze spotkanie przed bierzmowaniem. Czekałam na nie od początku września. Szczerze mówiąc mało mam cierpliwości :(...
Usiadłam z koleżankami w drugiej ławce. Rozpoczęliśmy modlitwą. Potem nasz wikary opowiadał, po co przyjmujemy bierzmowanie i co powinniśmy spełnić przed przyjęciem tego sakramentu. Słuchałam uważnie każdego słowa, bardzo starałam się skupić, ale... :( niestety, byłam po siedmiu godzinach w szkole...
Na końcu dostaliśmy specjalne indeksy, w których będziemy wpisywać nasze obecności na Mszy Świętej i spowiedzi. Mam nadzieję, że dam radę...
Poza tym dzisiaj w szkole pisałam sprawdzian z polskiego. Przygotowywałam się do niego przez cały weekend. Bardzo się starałam. I co? Popełniłam błędy :(
Nic nie jest idealne. Powoli przyzwyczajam się do tej myśli :) I dobrze mi z tym.