Kapitan i jego drużyna

Joanna Bątkiewicz-Brożek

|

MGN 09/2012

publikacja 16.11.2012 12:59

Kibice AC Milan i Interu schowaliby się, gdyby zobaczyli i usłyszeli aplauz, jaki 100 tys. dzieci zgotowało papieżowi na stadionie San Siro w Mediolanie. – Jesteś naszym Kapitanem! – skandowały.

Kapitan i jego drużyna Henryk Przondziono/GN

To było takie pierwsze w historii spotkanie z Ojcem Św. Benedyktem XVI. W czerwcu do Mediolanu, stolicy piłki nożnej i mody, na Światowe Spotkanie Rodzin z papieżem przyjechały dzieci z rodzicami ze wszystkich włoskich diecezji.
– Jesteście gotowi na powitanie papieża? – pytała znana dziennikarka Lorena Bianchetti z Rai Uno.
– Siiiii! (tak!) – potężny krzyk wypełnił stadion. Potem wielka fala na trybunach.
– Podczas meczy Interu na stadionie aż huczy, ale gdy 100 tys. dzieci 9-, 10-, i 11-letnich krzyknęło na powitanie Ojca Św., to ciarki przeszły mi po plecach – mówi nam jeden z ochroniarzy stadionu. „Jezus wzywa was do wielkich rzeczy! Wypłyńcie z nim na głębię” – mówił Papież, a stadion aż trząsł się z radości. Jak się okazało, byli już po bierzmowaniu…

Przyjaciel Jezus
– Jesteśmy przecież przyjaciółmi Jezusa – mówi 10-letni Alberto. Przyjechał do Mediolanu z rodzicami i kolegą. Obaj przyjęli już po bierzmowaniu. – Sami chcieli – mówi tata Antonello. – Należą do Rycerzy Św. Michała Archanioła. Złożyli przysięgę. – Na wierność Jezusowi! – Alberto przerywa tacie.
We Włoszech przygotowanie do bierzmowania rozpoczyna się w drugiej klasie szkoły podstawowej. Najpierw, w trzeciej klasie, dzieci przystępują do pierwszej spowiedzi. W kolejnym roku przyjmują Pierwszą Komunię, a po dwóch latach namaszczani są Duchem Św. Dzieci z prawdziwym entuzjazmem przeżywają swoją wiarę. Jak 10-letni Andrea, który nie zdążył na spotkanie na San Siro. Odszedł do nieba. Był chory na białaczkę. Rodzice napisali list. – Andrea jest już między aniołami – krótką historię chłopca opowiadała Bianchetti. – Ale przed śmiercią bardzo chciał przyjąć sakrament bierzmowania. Odchodził z uśmiechem, choć bardzo cierpiał. Cieszył się, że jest przy nim Duch Św.

Kapitan Papież
– Teraz stadion zamienia się w świątynię modlitwy – zapowiedziała dziennikarka telewizji Rai. I po tym jak stadion szalał z radości na widok papamoblie z Benedyktem XVI, zaległa absolutna cisza. 100 tysięcy dzieci wstało. Wszyscy głośnym śpiewem uwielbiali Jezusa. Giovanni Castiglioni przywitał papieża: „Dziś Ty jesteś dla nas mistrzem. Przewodzisz wielką drużyną, która nazywa się Kościół. Chcemy zawsze grać w tej drużynie. Bądź naszym kapitanem! – zakończył chłopiec. – Dziś nie jesteśmy na meczu piłki nożnej, ale na czymś znacznie ważniejszym! Na spotkaniu z Następcą Chrystusa – dodała Francesca, siostra Giovanniego. – Tu jest żywy Kościół! Nasz katecheta uczył nas, że Duch Św. jest w nas głosem dobrego Boga.
Wszyscy pomodlili się do Ducha Św. Po spektaklu przygotowanym przez bierzmowanych 15-latkowie na murawie z żółtych szarf ułożyli napis: „Pietro”. Papież przyglądał się temu siedząc na skromnym podium. Za nim gigantyczny krzyż i kolorowy napis: Wypłyń na głębię!

Święty, to normalne
Potem dzieci zbudowały łódź i żagle. Wydawało się, że Ojciec Św. i kard. Scola arcybiskup Mediolanu, siedzą u sterów. A poniżej z białych szarf i niebieskich parasoli dzieci utworzyły fale morza. Kardynał przeczytał fragment z Ewangelii o tym, jak apostołowie na jeziorze niczego nie mogą złowić. A słowa Pana Jezusa: „Piotrze, nie bój się, teraz ty będziesz rybakiem ludzi”, powtórzył dwa razy.
– Jezus jest waszym przyjacielem! – mówił po chwili papież. – Na tym słynnym stadionie piłkarskim dziś wy jesteście bohaterami! Podczas bierzmowania otrzymaliście dar mądrości, który nadaje waszemu życiu smak, bo stajecie się „solą tej ziemi”. Dar Bożej bojaźni. To nie oznacza, że macie się Boga bać, ale chodzi o to by czuć wobec Niego respekt i wielkie pragnienie, by spełniać Jego wolę.
– Całe życie jest wędrówką – mówił dalej papież. – Pniemy się ku górze w towarzystwie Jezusa. Dzięki darom Ducha Św. wasza przyjaźń z Jezusem będzie jeszcze prawdziwsza i silniejsza. Odnawiacie ją, gdy otrzymujecie Ciało i Krew Jezusa. Zachęcam was byście z radością uczestniczyli w niedzielnej Mszy św. Zachęcam was, byście wzmacniali przyjaźń z Jezusem w sakramencie pokuty. Rozmawiajcie z Jezusem, powierzajcie mu wasze smutki i radości. Proście o Jego światło. – Pozwólcie, że wyjawię wam sekret powiedział na koniec Ojciec Święty. – Jezus wzywa was do rzeczy wielkich! Bądźcie otwarci na to, co wam podpowiada. Wasza ziemia wydała wielu świętych. Czy można za życia być świętym? Bycie świętym to normalna rzecz. Rozległy się brawa: „Benedetto! Benedetto!” – skandowały dzieci.
Takiego spektaklu pełnego wiary, żywego, radosnego Kościoła, dawno nie widziałam.
 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.